Wyrwa straszy na Jesionowej w Kielcach

- Dziura, jaka powstała przy skrzyżowaniu ulic Jesionowej i Warszawskiej, tuż przy prawoskręcie w tę drugą może poważnie uszkodzić podwozie. Wieczorem jest słabo widoczna, za to wyczuwalna, o czym sam się przekonałem. Ale nawet za dnia trudno ja ominąć - opowiada pan Ryszard.

- Asfalt wykruszył się z dnia na dzień, bo jeszcze niedawno wyrwy nie było - dodaje kielczanin i zastanawia się, na ile doraźne łatanie zimowych zniszczeń jest skuteczne. - Ciągle pada śnieg, jak nie plucha, to mróz. Jak długo wytrzymają te naprawy?

- Rzeczywiście mamy teraz dużo podobnych zgłoszeń. Nasze ekipy codziennie łatają jakieś fragmenty ulic. A że wszystkich na raz nie da się naprawić, w pierwszej kolejności zajmujemy się tymi, które stwarzają poważne niebezpieczeństwo - wyjaśnia rzecznik prasowy MZD Jarosław Skrzydło. - Sprawdzimy i ten ubytek na ulicy Jesionowej - zapewnia i podaje numer, pod którym można zgłaszać dziury powstałe w drogach miejskich: 41-34-02-800.

Z kolei wątpliwości co do skuteczności łatania nawierzchni przy niesprzyjających warunkach pogodowych rozwiewają drogowcy pracujący na kieleckich ulicach: - Dzięki specjalnej technice łaty są trwałe. Dziurę najpierw oczyszcza się szczotką i palnikiem do sucha, potem smaruje się ją płynną masą asfaltową rozgrzaną do 130 stopni i układa tę właściwą warstwę gorącej masy. Brzegi spoinuje się ciekłym asfaltem. Około 20 minut trzeba odczekać, aż wszystko wystygnie, dopiero można puścić ruch - tłumaczą specjaliści.