Wyrzucił psy z mieszania na siódmym piętrze bloku przy Młodej 4 w Kielcach? Obrońca chce uniewinnienia

W mowach końcowych obrońca mężczyzny zaznaczył, że nie ma konkretnych dowodów na winę jego klienta. 46-latkowi może grozić trzy lata więzienia.

Przypomnijmy. Do bulwersującej sprawy doszło niema rok temu. Służby dostały sygnał o dwóch martwych kundelkach leżących przed wieżowcem przy ulicy Młodej 4 w Kielcach – bloku socjalnym owianym złą sławą, słynącym z burd, libacji alkoholowych i licznych awantur. Według ustaleń śledczych psy zostały wyrzucone z mieszkania na siódmym piętrze . Zwierzęta nie przeżyły. O zabójstwo psów ze szczególnym okrucieństwem oskarżono 45-letniego wtedy mężczyznę, który nie był właścicielem zwierząt.

Mężczyzna był gościem w mieszkaniu, które należało do tymczasowego opiekuna czworonogów. Prokurator w mowach końcowych wnosił o rok więzienia dla oskarżonego.

W czwartek wypowiedział się obrońca oskarżonego. W jego ocenie prokurator nie przedstawił konkretnych dowodów na winę jego klienta.

– Zarzuty sporządzono na podstawie zeznań świadka tego zdarzenia, który później wycofał się ze swych słów. W ocenie obrony oskarżony został pomówiony. Nie ma dowodów na to, że on wyrzucił psy, do tego mieszkania mógł wejść każdy – tłumaczył obrońca 46-latka i wnosił o uniewinnienie mężczyzny.

Sąd wyrok ogłosi 11 września.

ZOBACZ TAKŻE:
[lista]
[*]Wyrzucił psy przez okno wieżowca przy ulicy Młodej 4 w Kielcach. Zwierzęta nie przeżyły. Prokurator chce roku więzienia
[*]Kielczanin podejrzany o wyrzucenie psów przez okno wieżowca został tymczasowo aresztowany
[*]Dwa psy wyrzucone z okna wieżowca przy Młodej 4 w Kielcach. Policja ma podejrzewanego
[lista]

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?	Czy dostałbyś się do policji? Test
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery	Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?