Otwarto w nim na chwilę drzwi, wyrzucono przez nie pięknego, młodego, czarnego wilczura i natychmiast odjechano. Psiak tak biegł po oblodzonej drodze, próbując dogonić auto, że zdarł sobie łapy do krwi. Przygarnął go okoliczny gospodarz. A zdjęcie pojazdu zrobiono, wkrótce do nas dotrze.
Jego autorzy dorwą kierowcę z wilczym apetytem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?