[galeria_glowna]
Stałym uczestnikiem imprezy jest Witold Vitto Casetti - Włoch znany z programu "Europa da się lubić", obecnie ambasador marki Martini w Polsce.
(fot. Fot. archiwum prywatne )
Szybkie samochody w Kielcach
Samochody takich marek, jak: lamborghini gallardo, dodge viper, porsche 911, audi r8 czy ferrari będą mogli zobaczyć także mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. W piątek, 20 sierpnia odbędzie się kolejna impreza z cyklu Diamond Night, zorganizowana przez agencję DK Studio Models Darii Kuchniak-Sitek i Karola Sakowicza. Start już o godzinie 16 na mostku na Silnicy na kieleckim deptaku. Wtedy będzie można z bliska zobaczyć te wyjątkowe maszyny, kolejna odsłona imprezy o 21.30, kiedy auta zaprezentują swoją moc, a finał w klubie UltraViolet z wyjątkowymi gośćmi.
Start rajdu był na Torze w Służewcu, a meta w Kołobrzegu. Jego uczestnicy odwiedzili między innymi Kazimierz Dolny, Częstochowę, Tychy, Katowice i Poznań, choć przejeżdżali też przez region świętokrzyski: Sandomierz, Starachowice i Ostrowiec. Po drodze musieli zmierzyć się z różnymi zadaniami.
Nad tym, by wszystkie etapy czterodniowej imprezy przebiegały bez zakłóceń, czuwała ekipa organizatorów, licząca pół tysiąca osób. Wśród nich był także kielczanin, Karol Sakowicz.
- Zaczęło się od mojej współpracy z Maćkiem Kowalczykiem, czyli organizatorem tej imprezy - wyjaśnia Karol. - Dostałem szansę wykazania się - żartuje.
KIEROWANIE PRZEZ KRÓTKOFALÓWKĘ
A okazję miał już pierwszego dnia podczas mety w Kazimierzu Dolnym. W pełni jednak mógł użyć swoich zdolności organizacyjnych w Ostrowcu Świętokrzyskim.
- Przygotowywałem checkpoint w Ostrowcu, gdzie jednym z zadań była jazda walcem na czas - zdradza. - Nie oszukujmy się, każdy facet od małego do wielkiego, chce się przejechać takim sprzętem. Teraz mieli taką okazję.
Jeszcze bardziej zaskakujące było zadanie na lotnisku w Kąkolewie (województwo wielkopolskie), za które także odpowiadał Karol.
- Robiłem zadanie: nic nie widzisz, tylko słyszysz. Kierowca zakładał specjalne gogle, dostawał krótkofalówkę, która leżała obok niego na siedzeniu, a pilot z zewnątrz mówił mu jak ma jechać między pachołkami. Zabawa niesamowita. Wszystkim wydawało się, że to łatwe zadanie, ale do czasu… Leciały mocne słowa. A samochody często kończyły w łanach zbóż. Było grubo! - opowiada.
LUKSUSOWE MARKI
Każdy dzień rajdu kończył się imprezą. - Bo to nie był wyścig, nawet nie rajd, a trafniej by to nazwać podchodami motoryzacyjnym - wyjaśnia Karol. - Wielka impreza lifestylowo-motoryzacyjna, w której udział wzięło 50 najlepszych i najszybszych samochodów. Wystarczy tylko wymienić marki: aston martin, lamborghini gallardo, maserati.
Mimo mocy tych aut, na trasie wszystkie poruszały się z dozwoloną prędkością. - Ale były takie specjalne miejsca, w których te maszyny pokazywały swoje możliwości i wtedy padał rekord, na przykład 321 kilometrów na godzinę! - wspomina Karol.
Rage-Racing zakończył się w Kołobrzegu, nie inaczej, jak wielką imprezą.
Gdzie są szybkie samochody, tam też są piękne dziewczyny.
(fot. Fot. archiiwum prywatne )
4 edycja Rage-Racing
Impreza Rage-Racing organizowana była w Polsce po raz czwarty. Jej idea nawiązuje do pochodzącego z 1981 roku filmu "The CannonBall Run", który opowiada o piętnastu osobach przemierzających Amerykę "czym się da" i "jak się da", aby zdobyć nagrodę pieniężną ufundowaną przez ekscentrycznego milionera. Wśród uczestników wcześniejszych edycji byli między innymi Agnieszka Szulim, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Przemysław Saleta, Conrado Moreno, Witold Vitto Casetti i Jerzy Dziewulski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?