Stal Rzeszów - Wierna Małogoszcz 6:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Paweł Giel 43 min., 2:0 Kacper Drelich 59, 3:0 Wojciech Reiman 66 z karnego, 4:0 Jakub Więcek 82, 5:0 Maciej Maślany 86, 5:1 Michał Smolarczyk 89, 6:1 Kacper Drelich 90+1.
Stal: Wieczerzak - Skała (83. Szymański), Baran, Zięba, Maślany - Lisańczuk (46. Drelich), Szeliga, Reiman, Giel (60. Gil) - Brocki (78. Więcek), Prędota.
Wierna: Gugulski 2 - Krzeszowski 2 (46. Kowalski 4), Foksa 2, Bała 2, Michał Kołodziejczyk 2 - Kraus 2 (46. Malinowski 1), Czarnecki 2 (68. Hajduk 1), Wijas 2 (59. Rak 1), Marcin Kołodziejczyk 2 - Krzyżyk 2, Smolarczyk 2.
Kartki: czerwone: Zięba (44 min., za dwie żółte, Stal), Bała (81 min., za dwie żółte, Wierna); żółte: Zięba, Baran (Stal); Bała, Krzeszowski, Malinowski (Wierna).
Sędziował: Konrad Kolak (Stary Sącz). Widzów: 200.
Gospodarze byli faworytem tego spotkania. Mimo wysokiego wyniku, zwycięstwo nie przyszło mi jednak z łatwością. Szczególnie w pierwszej połowie małogoski zespół wysoko zawiesił poprzeczkę Stali, długo broniąc się przed utratą bramki. W tej części spotkania większość gry toczyła się w środkowej części boiska. W 43 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelał Michał Lisańczuk. Piłka po rykoszecie trafiła do Pawła Giela, który umieścił futbolówkę w bramce gości. Gol wywołał sporo kontrowersji, ponieważ początkowo sędzia liniowy go nie uznał dopatrując się pozycji spalonej gracza Stali. Arbiter główny był innego zdania, twierdząc, że był on zdobyty prawidłowo.
Po przerwie rzeszowianie zagrali znacznie lepiej, wykorzystując błędy defensywy Wiernej. Patrząc na przebieg pierwszej połowy było to dość niespodziewane, tym bardziej, że ekipa z Rzeszowa, od 44 minuty grała w osłabieniu. Stal w drugiej części meczu zagrała skutecznie, wykorzystując niemal wszystkie swoje okazje. W 81 minucie siły się wyrównały. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Michał Bała. Honorowego gola dla małogoskiej drużyny zdobył w 89 minucie Michał Smolarczyk.
Mariusz Lniany, Wierna:
- W pierwszej połowie oba zespoły nie miały zbyt wielu podbramkowych sytuacji. Niestety tuż przed przerwą daliśmy sobie strzelić gola, po zagraniu z rzutu rożnego. W drugiej połowie większość bramek straciliśmy po stałych fragmentach gry. Stal wykorzystała nasze błędy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?