Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysokie zwycięstwo rezerw Korony nad Wisłą II Kraków

/KAR/
W meczu drugiej kolejki trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej rezerwy Korony Kielce wysoko zwyciężyły z Wisłą Kraków.

Wisła II Kraków - Korona II Kielce 0:4 (0:3)

Bramki: 0:1 Michał Przybyła 11 min., 0:2 Przybyła 25, 0:3 Jakub Jaśkiewicz 40, 0:4 Mateusz Janiec 54.

Wisła II: Bieszczad - Kolanko, Bierzało, Szywacz, Burdenski (46 Downar-Zapolski) - Kościelniak (60 Ferens), Lech, Kuczak (76 Zając), Pulka, Szewczyk (46 Ślęczka), Kościelniak (60 Ferens) - Kamiński.

Korona II: Szlakotin 6 - Piwowar 7, Wrześniewski 8, Bednarski 7, Zawłocki 7 (70 Zawadzki 2) - Janiec 7, Szmalec 7, V. Marković 5 (55 Seweryn 5), Kotarzewski 5 (58 Paprocki 2) - Jaśkiewicz 7 - Przybyła 8 (63 Angielski 2).

Kartki: żółte: Bednarski, Paprocki (Korona). Sędziował: Michał Fudala z Brzeska. Widzów: 200.

Tomasz Wilman, trener Korony:

Tomasz Wilman, trener Korony:

- Zagraliśmy bardzo zdyscyplinowani. Konsekwentnie w defensywie i ataku. Mecz mógłby się ułożyć różnie, gdyby koło 20 minuty Wisła wykorzystała rzut karny. Oprócz sytuacji, z których padły bramki, mieliśmy jeszcze inne podbramkowe sytuacje. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie.

W środowym spotkaniu rezerwy Korony Kielce pokonały na wyjeździe drugi zespół Wisły Kraków aż 4:0. Dwa gole dla kieleckiej drużyny strzelił Michał Przybyła.

Korona w 11 minucie objęła prowadzenie. Michał Przybyła przechwycił piłkę i uderzył na bramkę gospodarzy. Futbolówka trafiła w poprzeczkę, ale przy dobitce kielecki zawodnik był bezbłędny pokonując bramkarza gospodarzy Gerarda Bieszczada. W 19 minucie po zagraniu ręką w polu karnym defensora Korony, arbiter podyktował rzut karny. Gracz Wisły nie wykorzystał "jedenastki" trafiając w słupek. W 23 minucie Mateusz Janiec zagrał w pole karne, piłkę przyjął Przybyła, który strzałem z pierwszej piłki pokonał golkipera Wisły. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Jakub Jaśkiewicz, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Po przerwie, w 54 minucie bramkę "stadiony świata" zdobył Janiec, który pokonał Bieszczada strzałem z 30 metrów. Sytuacje na strzelenie goli mieli jeszcze Przybyła i Karol Angielski, ale naszym zawodnikom nie udało się ich wykorzystać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie