Zgłoś do nas!
Zgłoś do nas!
Czekamy na Państwa zgłoszenia w sprawie zaśmieconych terenów w Kielcach i powiecie kieleckim. Dzwońcie pod naszą infolinię 801-164-279 lub piszcie i wysyłajcie zdjęcia mailem [email protected].
- Jak to możliwe, że w ścisłym centrum miasta istnieje dzikie wysypisko śmieci, którym nikt się nie interesuje? To, że śmieci nie widać z głównych ulic, to nie powód, aby mogły tam zalegać. W kamienicy mieszka dużo dzieci, a wszędzie leży pełno szkieł z potłuczonych butelek - oburza się jedna z mieszkanek kamienicy przy ulicy Niecałej.
STRACH WYJŚĆ Z DOMU
Zapuszczony plac stał się miejscem schadzek dla lokalnych kloszardów. Teren nie jest chroniony, więc każdy może na nim przebywać. Lokatorzy kamienicy przy ulicy Niecałej boją się wychodzić wieczorem z domów. - To niebezpieczne miejsce. Nie brak tu amatorów alkoholu. Miasto powinno ogrodzić tą działkę, aby nikt nie kręcił się tu po nocach - mówi mieszkanka.
ZNAJDĄ WŁAŚCICIELA
Bogdan Opałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w kieleckim magistracie powiedział nam, że zadba o to, aby śmietnisko znikło. Wskazywał jednakże, że problem może leżeć po stronie samych mieszkańców. Jego zdaniem, to oni mogą być odpowiedzialni za składowanie śmieci pod własnymi oknami.
- Wielu mieszkańców w Kielcach nie ma umów na wywóz odpadów. Zwykle oni sami zanieczyszczają takie tereny, jak ten przy ulicy Niecałej. Sprawą powinna zająć się Straż Miejska i ustalić, czy mieszkańcy nie łamią prawa. Zrobią też dokumentację i ustalą też czy teren na pewno należy do miasta. Jeśli okaże się, że to my jesteśmy odpowiedzialni za tę działkę, zapewniam, że zlikwidujemy śmietnisko - przekonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?