Wytańczony sukces. Kielczanki pokazały, że znają tajniki koreańskiego popu

Koreański pop zyskuje coraz więcej fanów
K-pop, czyli koreański pop, to gatunek, który powstał w Korei Południowej, absorbując elementy muzyki dance, electropopu, hip-hopu i współczesnego rhythm and bluesa. To nie tylko wpadająca w ucho muzyka, ale także widowiskowe występy sceniczne. Zachwyca skomplikowanymi i perfekcyjnie zsynchronizowanymi układami choreograficznymi, zaskakuje energetyczną mieszanką nowoczesnych gatunków muzycznych, intryguje unikatowym stylem i rozmachem kreacji scenicznych.

W finale festiwalu tylko dziewięć zespołów
- Styl ten jest popularny w całej Azji i zyskuje coraz więcej miłośników w Europie i na całym świecie – mówi Aleksandra Zinin, ze Szkoły Tańca Cha-Cha z Kielc.

Ona również uległa magii k-popu. Swoją pasją zaraziła młodych tancerzy, którzy po raz drugi stanęli do walki o miejsce na Festiwalu K-pop Cover Dance w Warszawie.

– Impreza ta odbywa się raz do roku. W tym roku o awans do finału ubiegało się ponad 50 zespołów młodzieżowych z Polski. Natomiast jury zakwalifikowało dziewięć najlepszych grup z całego kraju. W tym gronie znalazły się dwa zespoły z Kielc, ze Szkoły Tańca Cha-Cha – podkreśla Aleksandra Zinin.

Trzecie miejsce na podium i wyróżnienie
Trafić do finału już było wielkim sukcesem, ale tancerki z Kielc na tym nie poprzestały. Duet Kyara w składzie: Katarzyna Zinin, Justyna Zinin uplasowały się na podium, zajęły wysokie, trzecie miejsce.
Na uwagę zasługuje też zespół dziecięcy Cha-Cha w składzie: Kasia Bąk, Ola Chromiak, Asia Kwiecień, Blanka Rurarz, Agata Brodowska i Zosia Wilczyńska. Dziewczynki na tyle spodobały się jurorom, że w finale Festiwalu K-pop Cover Dance po raz pierwszy znalazła się grupa dziecięca i na dodatek zdobyła nagrodę specjalną od ambasadora Korei w Polsce, J.E. Ji-in Hong’a.