Wytworny bal studniówkowy Liceum imienia Wyszyńskiego w Staszowie (zdjęcia)

Maturzyści z Liceum Ogólnokształcącego imienia księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego w Staszowie rozpoczęli swój najważniejszy w życiu bal o godzinie 18. W restauracji "Lord", gdzie zorganizowano bal, trudno było poznać uczennice i uczniów, którzy tego wieczoru przemienili się w szykowne damy i eleganckich mężczyzn. Dziewczęta ubrane były przede wszystkim w krótkie sukienki. Królowały kolory: czarny, biały i czerwony. Ale były też kreacje srebrne, amarantowe, czy szafirowe. Szyku dodawały fryzury upięte w koki i loki. Pięknie wyglądały modne w tym roku warkocze w różnych odmianach.

Życzenia i białe storczyki

Oficjalną część uroczystego balu otworzyli przedstawiciele rodziców Elżbieta Florys i Dariusz Cimiński. Podziękowali oni gronu pedagogicznemu za trzy lata pracy z uczniami, a maturzystom życzyli wspaniałej zabawy. Następnie głos, w imieniu wszystkich maturzystów zabrała Paulina Florys i Piotr Janik. Oni także dziękowali pedagogom i rodzicom za trud włożony w nauczanie i wychowanie. Maturzyści w ramach podziękowań obdarowali dyrekcję, nauczycieli i zaproszonych gości białymi storczykami. Obecnością na oficjalnej części studniówki zaszczycili starosta staszowski Michał Skotnicki oraz wicestarosta Tomasz Fąfara, którzy mieli dla uczniów życzenia powodzenia na maturze i szampańskiej zabawy.

Na koniec głos zabrała dyrektor szkoły Anna Karasińska: - Niech ta dzisiejsza studniówka dostarczy nam wszystkim zgromadzonym wielu wspaniałych niezapomnianych wrażeń. Życzę szampańskiej zabawy do białego rana. W myśl słów Agnieszki Osieckiej: “Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale". Bal studniówkowy uważam za otwarty.

Po życzeniach nastąpiła długo wyczekiwana chwila - polonez. Gromkie brawa po jego wykonaniu i uśmiech na twarzach zebranych gości były najlepszą recenzją. Później była uroczysta kolacja i bal do białego rana. O to by młodzieży nie zabrakło ochoty do tańca, z powodzeniem, zadbał zespół Variax.