Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z klatki schodowej prosto na ulicę

Iwona ROJEK
Lokatorzy denerwują się tym, że prosto z klatki schodowej wychodzi się na ulicę, a chodnika jak nie było, tak nie ma.
Lokatorzy denerwują się tym, że prosto z klatki schodowej wychodzi się na ulicę, a chodnika jak nie było, tak nie ma. A. Piekarski
- Przed naszym blokiem nie ma chodnika. Z klatki wychodzi się prosto na ulicę - mówi Barbara Sitek z bloku przy ulica Wiśniowej 2 w Kielcach. - Walczymy o niego już kilka lat. Bez skutku - żali się kobieta.

Mieszkanka osiedla Szydłówek interweniowała w wielu miejscach, ale nikt jej nie słucha. - To jest nie od pomyślenia, żeby przed blokiem nie było nawet skrawka chodnika - skarży się zdesperowana.

- Jesteśmy narażeni na potrącenie przez przejeżdżające samochody, już nie mówiąc o ochlapywaniu nas błotem. Jakiś czas temu zrobili kawałeczek chodnika przy części naszego bloku, a resztę lokatorów zlekceważyli. Poza tym na schodach przy wejściu do klatki jest wielka niezałatana dziura, a przecież regularnie płacimy na fundusz remontowy. Jak się wychodzi, a jestem starszą osobą, to można nogę złamać. Ale moje prośby na nic się zdają, bo nikt mnie nie słucha. A wystarczyłoby zrobić wylewkę, to chyba tak dużo nie kosztuje - stwierdza nasza rozmówczyni.

WJEŻDŻAJĄ NA LUDZI

Z żalami lokatorki zgadzają się inni mieszkańcy. Panowie Ryszard Michta i Jarosław Wotliński podkreślają, że wcześniej był tu postawiony zakaz wjazdu, a obecnie samochody wjeżdżają prosto na ludzi. Narzekają też, że dawniej koło bloku były ławki, a teraz nie ma ani jednej. - Ale chodnik przydałby się koniecznie, a z drugiej strony parking - uważają zgodnie.

Helena Koszycka, zastępca dyrektora Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach, tłumaczy, że o tym problemie usłyszała po raz pierwszy niedawno, na ostatnim zebraniu wspólnoty mieszkaniowej.

TO SPRAWA MIASTA

- Ale przy tym budynku jest to teren należący do miasta, więc wykonanie chodnika leży w gestii gminy - wyjaśnia dyrektor. - Tym niemniej wydaje się, że mieszkanka ma rację. Lokatorzy powinni mieć zapewnione bezpieczeństwo przy wyjściu z klatki. Dlatego zlecę inspektorowi nadzoru opracowanie kosztorysu na wykonanie chodnika i na wiosnę powinien być zrobiony.

Jeśli chodzi o dziurę przy schodkach pani dyrektor Koszycka obiecuje, że też się nią zajmie. Chodzi o to, żeby mieszkańcy byli zadowoleni.

Z kolei Krzysztof Miernik, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach, mówi, że postarają się znaleźć jakieś rozwiązanie tego problemu. - Jako gmina na pewno zagwarantujemy pewien udział w budowie chodnika - zapewnia dyrektor. - Ale dobrze by było jakby zaangażowała się w to przedsięwzięcie również wspólnota mieszkaniowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie