Co to jest freestyle football
Piotr Dziubek (na pierwszym planie) w trakcie pokazu w Skarżysku-Kamiennej, z tyłu Michał Buczek.
(fot. Archiwum prywatne)
Co to jest freestyle football
Freestyle football to umiejętność wykonywania trików piłką. W ostatnim czasie ta dyscyplina sportu cieszy się coraz większą popularnością. Wywodzi się z piłki nożnej, powstała na skutek udoskonalania i wymyślania nowych sztuczek piłkarskich, często zawodnicy ćwiczą w rytm dobranej przez siebie muzyki. Za ojca freestyle'u uważany jest były znakomity argentyński piłkarz - Diego Maradona.
Czterech przyjaciół z Kielecczyzny połączyło wspólne hobby - freestyle football, czyli wykonywanie sztuczek piłką, zazwyczaj w rytm specjalnie dobranej do tego muzyki. Mieli pokazy w galeriach handlowych, w kinie, a nawet na wyborach miss.
Jako Quite Fantastic Crew, co można przetłumaczyć jako Całkiem Fantastyczna Ekipa, działają od 2012 roku. W jej skład wchodzą Michał Buczek ze Skarżyska - Kamiennej, Karol Wiśniewski z Bodzentyna, Piotr Dziubek ze Starachowic i Mateusz Cielęba z Kielc. Dwaj pierwsi to studenci Politechniki Świętokrzyskiej. Michał jest informatykiem, a Karol pogłębia wiedzę na kierunku zarządzanie i inżynieria produkcji.
POŁĄCZYLI PRACĘ Z MARZENIAMI
- Jesteśmy paczką przyjaciół, których połączyła wspólna pasja - freestyle football. Każdy z nas indywidualnie zajmuje się już tym sportem i pokazami od prawie pięciu lat. A ponad rok temu postanowiliśmy połączyć naszą pracę z marzeniami, w efekcie powstała grupa Quite Fantastic Crew. Teraz działamy już jako jedna drużyna - wyjaśnia Michał Buczek. Razem z kolegami występował już w kinie, w Galerii Echo, Galerii Korona, a nawet na wyborach miss. Pokazy trwają zwykle od 3 do 10 minut, sami dobierają do nich muzykę. - Jesteśmy otwarci na współpracę, możemy uatrakcyjnić różne imprezy, nie tylko sportowe. Chcemy pokazywać, że we freestyle'u nie istnieją żadne bariery i że można do perfekcji opanować kontrolę nad piłką - dodaje Michał.
NIEKTÓRE SZTUCZKI SĄ NIESAMOWITE
W piłkę nożną grali amatorsko, tylko Karol Wiśniewski miał epizod w Bodzentynie. W jakich okolicznościach zapoznali się z freestyle'm? - Każdy z nas oglądał filmiki w Internecie, zaczęliśmy podpatrywać, ćwiczyć. Spodobało nam się to, że z piłką można wyczyniać cuda. Niektóre sztuczki są niesamowite, zwykłemu człowiekowi trudno sobie wyobrazić, jakie akrobacje można wykonywać z futbolówką - stwierdza Michał. Starają się trenować przynajmniej trzy razy w tygodniu po dwie godziny.
- Niektórzy porównują nas do Janusza Chomontka (rekordzista Guinnessa w żonglowaniu piłką - przyp. red.). Ale to nie jest to samo. On tylko żonglował, a my wykonujemy różne ewolucje, nasze pokazy są o wiele atrakcyjniejsze - zachwala Michał, student Politechniki Świętokrzyskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?