35-letni mieszkaniec Starachowic wraz z dwójką swoich znajomych odstawił w czwartek swojego volkswagena passata do mechanika, aby ten wymienił olej w aucie. Mężczyzna wyszedł z warsztatu samochodowego i po kilku godzinach wrócił po odbiór auta. Okazało się jednak, że jego samochodem wcześniej ktoś odjechał...
- Dwaj znajomi mężczyzny wzięli jego auto bez zgody właściciela - opowiadają stróże prawa. - 35-latek zgłosił nam kradzież wartego 25 tysięcy złotych volkswagena passata. Chwilę później dyżurny starachowickiej policji otrzymał zgłoszenie, że na jedną z ulic miasta podjechał volkswagen passat, a ze środka wysiadło dwóch prawdopodobnie pijanych mężczyzny.
Na miejsce udał się patrol, na widok którego dwaj panowie, którzy chwilę wcześniej jechali passatem, zaczęli uciekać.
- Po krótkim pościgu zatrzymano obu panów. Są to 23- i 31-latek, znani policji - opowiadała Monika Kalinowska, oficer prasowy starachowickiej policji. - Badanie wykazało, że 23-latek miał około 3,6 promila alkoholu w organizmie a jego kompan około 2,1 promila. Jak ustalili mundurowi pojazdem kierował młodszy z mężczyzn, który ponadto posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów - dodawała Monika Kalinowska.
Za czyn o jaki podejrzewani są mężczyźni grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?