Wielki sukces świętokrzyskiego wędkarstwa rzutowego. Kadra okręgu kieleckiego zdobyła 16 medali na Mistrzostwach Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim
Działacze koła PZW Ostrowiec Miasto i okręgu PZW w Kielcach wraz z wiceprezesami Zarządu Okręgu ds. Sportu i Młodzieży - Pawłem Książką i Łukaszem Peterem na czele, zorganizowali mistrzostwa na miarę jubileuszu i 70-letniej tradycji wędkarstwa rzutowego w Polsce. Stadion KSZO z zieloną i wypielęgnowaną trawą, dał możliwość bezproblemowego i bezpiecznego rozmieszczenia po czterech rzutni do większości z dziewięciu rozgrywanych konkurencji rzutowych.
Na starcie stanęło 58 zawodników z 11 okręgów PZW (Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kielce, Konin, Legnica, Lublin, Poznań, Toruń, Warszawa). Organizatorów nieco zaskoczyła absencja zawodników z Jeleniej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Opola, Skierniewic, Szczecina, Wrocławia czy Zielonej Góry.
Najliczniejsza reprezentacja okręgu kieleckiego PZW, po raz dwunasty w ciągu ostatnich 14 lat wygrała klasyfikację medalową mistrzostw zdobywając 16 medali (4 złotych – 5 srebrnych – 7 brązowych) na 30 wręczanych na rzutowych mistrzostwach Polski w 5 kategoriach (kadeci, juniorki, juniorzy, kobiety, mężczyźni). W składzie naszego województwa byli zawodnicy z Kielc, Rudek, Buska-Zdroju i Ostrowca Świętokrzyskiego.
Mimo słabszego występu na tegorocznych mistrzostwach świata juniorów w Czeskich Budziejowicach, nie zawiodła oczekiwań mistrzyni Polski juniorek i rekordzistka Polski w 3-boju spinningowym – 17-letnia Karolina Kolarz z Buska-Zdroju. Pewnie i z wysokimi wynikami, zwłaszcza w trójboju (291,235 pkt), zwyciężyła w trójboju i w pięcioboju. Pokonała rewelację tegorocznych mistrzostw świata juniorek Nikolę Serafin z Brodów oraz dwie inne nasze zawodniczki – Lenę Dwojak z Brodów w pięcioboju i Wiktorię Gronostaj z Rudek w trójboju. Warto podkreślić, że obie ostatnio wymienione to debiutantki na mistrzostwach Polski.
Swoje kolejne medale indywidualnych mistrzostw Polski (nr 93 i 94) zdobył Jacek Kuza. W kategorii mężczyzn zwyciężył w 2-boju odległościowym, w którym nie schodzi z podium od 1995 roku, tj. 29 lat, a mistrzem Polski został po raz szesnasty! W najbardziej prestiżowym 5-boju dał się pokonać młodszemu o 37 lat (!) Patrykowi Sapigórskiemu z okręgu mazowieckiego (który obronił tytuł mistrzowski wywalczony przed rokiem w Bychawie) oraz Tomaszowi Kościelniakowi z okręgu Lublin (wcześniej okręg Poznań). Jacek Kuza był również autorem najdłuższego rzutu całych zawodów – 104,42 m oburącz ciężarkiem 18 gram. Warto dodać, że najdłuższy rzut naszego zawodnika nie zmieścił się w granicach boiska KSZO. Odbił się bowiem od jego ogrodzenia do tyłu o około 4 metry.
Drugi medal dla naszych barw w 2-boju odległościowym zdobył znany od lat zawodnik - Mariusz Janik z Buska, który musiał czekać na swój kolejny medal mistrzostw Polski od 2004 roku, tj. 19 lat! Godna podziwu cierpliwość!
Ostatni złoty medal dla okręgu Kielce zdobył Maciej Kuza w 2-boju multiplikatorowym i był to jego pierwszy złoty medal w kat. mężczyzn. Brąz w tym wieloboju zdobył Paweł Kita z Brodów. Również brąz w 2-boju multi zdobyła w kat. kobiet Renata Kuza z Buska i był to już jej 34 medal zdobyty w karierze na mistrzostwach Polski.
Debiutująca w kategorii kobiet 19-letnia Natalia Kolarz z Buska-Zdroju zdobyła brązowy medal w 5-boju, dając się pokonać jedynie aktualnej mistrzyni Polski i świata – niepokonanej od 2019 r. Kamili Stankiewicz z Białegostoku oraz będącej w bardzo dobrej i stabilnej formie Natalii Makaruk z Lublina.
W kategorii juniorów niesamowitą i nieco niespodziewaną dyspozycją błysnął 18-letni Filip Sala z koła w Rudkach. Zdobył bowiem srebrne medale w obu „juniorskich” wielobojach, tj. trójboju spinningowym i 5-boju, przegrywając tylko z aktualnym mistrzem świata juniorów w Arenbergu i wielokrotnym mistrzem Polski w wielobojach - Kamilem Szołtysikiem z Katowic. Filip poprawił swoje życiowe osiągnięcia w obu tych wielobojach. W pięcioboju uzyskał 466,03 pkt, tj. aż o blisko 40 punktów więcej od dotychczasowego rekordu, a w trójboju zbliżył się do nieosiągalnej dla większości zawodników granicy 300 pkt (298,10 pkt)! Rzucił też pierwszą w życiu „setkę” (skish spinningowy).
Nieco słabiej zaprezentowali się nasi pozostali juniorzy. Najlepszy z nich Mateusz Molisak był 4 w pięcioboju przegrywając medal w ostatniej konkurencji – odległości spinningowej, w której dysponuje wielkimi możliwościami, ale nie radzi sobie ze stresem towarzyszącym zawodom rzutowym. 7 i 8 miejsca zajęli w kadetach i juniorach bracia Wilkusowie; Antoni i Filip.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?