MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za nowe mieszkanie zapłacił kilkaset tysięcy złotych. Po trzech miesiącach na ścianie zauważył grzyb

Agata KOWALCZYK [email protected]
Przez okna tak wieje, że wymagają dodatkowego uszczelnienia, a w rogu pokoju pojawił się grzyb. To nie do pomyślenia - mówi kielczanin Krzysztof Śliwa.
Przez okna tak wieje, że wymagają dodatkowego uszczelnienia, a w rogu pokoju pojawił się grzyb. To nie do pomyślenia - mówi kielczanin Krzysztof Śliwa. A. Piekarski
- Takiej fuszerki nie spodziewałem się w najczarniejszych wizjach. W listopadzie wprowadziłem się do nowego mieszkania, a dzisiaj mam grzyba w dużym pokoju. Nie mogę doprosić się usunięcia wady - mówi Krzysztof Śliwa.

Budowa bloku przy ulicy Częstochowskiej 23 w Kielcach zakończyła się jesienią ubiegłego roku. Lokatorzy zapłacili za mieszkania 200-300 tysięcy złotych, zależnie od wielkości. Niektórzy szybko przestali cieszyć się z zakupu.

- W listopadzie, zaraz po oddaniu bloku do użytku, wprowadziłem się. Po dwóch-trzech tygodniach w grudniu, w dużym pokoju w rogu, od podłogi w górę pojawił się zaciek - mówi Krzysztof Śliwa. - Jest on często wilgotny i powiększa się, czyli cały czas woda dostaje się do mojego mieszkania. Niedawno w tym miejscu pojawił się grzyb. Moje mieszkanie to budowlany bubel - irytuje się mężczyzna.

NIE PRZYSZLI

Dodaje, że zaraz po zauważeniu plamy powiadomił developera, firmę Master Kort, zarówno właściciela, jak i jego syna, który jest jego pełnomocnikiem. - Dwa razy ktoś u mnie był, ale nic z tej wizyty nie wyniknęło. Zaciek jest, ma już ponad 30 centymetrów długości. Ponoć przeciek powstał przy instalacji odgromowej. Nic nie zrobiono, aby wadę usunąć, więc nie wiadomo, czy to jest przyczyna zacieku. Dzisiaj ponownie ekipa od developera miała przyjść do mnie przed południem, ale nikogo się nie doczekałem. Nawet nikt nie zadzwonił i nie poinformował, żebym nie czekał - mówi pan Krzysztof.

Przyznaje, że mieszkanie jest fatalnie wykonane. - To mój trzeci lokal, zawsze kupowałem w nowym bloku, tak źle wykonanych prac jeszcze nie spotkałem. Na przykład okna nie mają uszczelek. Po mojej interwencji wprowadzono piankę montażową, ale to niewiele dało, dalej wieje i jest bardzo zimno, choć grzeję ile się da - tłumaczy Krzysztof Śliwa.

OBIECUJĄ USUNĄĆ WADĘ

Firma Master Kort jest nie tylko developerem, także wybudowała blok. - To jakieś pechowe mieszkanie, od innych lokatorów nie ma skarg. Nie wiem, jaki jest powód zacieku na suficie i grzyba. Może lokator za słabo ogrzewa mieszkanie i rzadko otwiera okna. Sprawdzimy, co się dzieje i usuniemy powód. Zapewniam, że zrobimy to w ciągu kilku dni - mówi Maciej Piwowar, pełnomocnik firmy Master Kort.

W bloku przy ulicy Częstochowskiej mieszkania chce kupić miasto dla osób z budynków, które trzeba wyburzyć pod budowę nowych dróg. Usterkami zdziwiony jest Marek Klikowicz, dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa Urzędu Miasta. - W nowym bloku takie wady? - zastanawia się. - Na pewno, gdy dojdzie do porozumienia z developerem w sprawie ceny, to mieszkania zostaną sprawdzone i będzie przeprowadzony odbiór techniczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie