Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za rok wybory samorządowe. Kto jest chętny do rządzenia w gminach powiatu ostrowieckiego?

Anna ŚLEDZIŃSKA, Mirosław ROLAK, Zbigniew TYCZYŃSKI
Osób deklarujących, że na pewno będą ubiegać się o fotel wójta, burmistrza czy prezydenta jest jeszcze mało. Większość zapytanych nie chce zdradzać swoich planów związanych z wyborami.

Ocenimy naszą władzę

Ocenimy naszą władzę

Za tydzień, w piątek 4 października rozpoczniemy w "Echu Dnia" akcję oceny burmistrzów i wójtów po kolejnym roku rządów. Swoje głosy na "tak" lub "nie" będzie można oddawać przez ponad cztery tygodnie. Za tydzień rozpoczniemy też ocenę pracy radnych, na ocenę będziecie Państwo mieli tylko pięć dnie na każdą radę. Zaczynamy w piątek, 4 października od radnych Ostrowcu Świętokrzyski. Zapraszamy też do dyskusji o naszej władzy na WWW.ECHODNIA.EU.

My przyjrzeliśmy się liście potencjalnych kandydatów do najważniejszych foteli w Ostrowcu Świętokrzyskim i gminach powiatu.

OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI

Najwięcej emocji wzbudza oczywiście stolica powiatu - Ostrowiec Świętokrzyski. Urzędujący drugą kadencję prezydent Jarosław Wilczyński nie wypowiedział się jeszcze, czy będzie kandydował po raz trzeci.

- Na razie jestem urzędującym prezydentem, zajmuję się bieżącymi sprawami - mówi Jarosław Wilczyński. - Jest za wcześnie, by podejmować takie decyzje i dzielić się nimi.
Kilka miesięcy temu pod dużym znakiem zapytania stanęło poparcie dla Jarosława Wilczyńskiego jego własnego ugrupowania - Stowarzyszenia Twój Ostrowiecki Samorząd. O dzisiejszej sytuacji nikt oficjalnie mówić nie chce, chociaż w rozmowach o potencjalnych kandydatach pojawiają się niezmiennie nazwiska starosty Zdzisława Kałamagi i posła Jarosława Górczyńskiego. Żaden z nich nie potwierdza jednak na razie chęci kandydowania.

Koalicyjna w tej kadencji dla Twojego Ostrowieckiego Samorządu Platforma Obywatelska zapewne nie odpuści walki o najważniejszą funkcję w mieście, a jej najpoważniejszymi kandydatami wydają się być wicestarosta Eligiusz Mich i wiceprezydent Paweł Górniak. To ci dwaj działacze starają się być najbardziej widoczni i rozpoznawalni wśród społeczeństwa.
Chęć rządzenia w mieście wyraża Prawo i Sprawiedliwość, które od lat nie miało w Ostrowcu charyzmatycznego lidera. Kandydatura posła Jarosława Rusieckiego jest mało prawdopodobna, partia postawi raczej na któregoś z obecnych, dość aktywnych w opozycji radnych - Zbigniewa Dudę, Dariusza Kaszubę lub Piotra Mrugałę.
Wielką niewiadomą pozostaje Sojusz Lewicy Demokratycznej, partia w ostatnim czasie mało widoczna na politycznej scenie Ostrowca. W wyborach będzie dążyć raczej do koalicji z wygranym niż konfrontacji w najważniejszym starciu.

ĆMIELÓW

W gminie Ćmielów niezmiennie od trzech kadencji rządzi burmistrz Jan Kuśmierz i wszystko wskazuje na to, że wystartuje także w kolejnych wyborach. Do tej pory potrafił wygrać z kilkoma kandydatami w pierwszej rundzie wyborów. Współpracuje z obsadzoną w większości koalicjantami Radą Miejską co sprawia, że ta kadencja jest jedną z najspokojniejszych w samorządowej historii gminy.

Jako najpoważniejsze zagrożenie dla urzędującego burmistrza, wskazywana jest działaczka Platformy Obywatelskiej Joanna Suska. Jest przewodniczącą koła tej partii w Ćmielowie, zastępcą dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy. W 2010 roku bez powodzenia ubiegała się o mandat radnej gminy.

BODZECHÓW

Mało jest gmin tak "ustabilizowanych" w sensie politycznym. Wójt Jerzy Murzyn od lat bezapelacyjnie wygrywa wybory i trzeba wiele odwagi, by stawać z nim w szranki. W ostatnich wyborach konkurent wójta Murzyna, zdobył zaledwie kilkanaście procent głosów. Teraz sytuacja może być podobna, bo w ciągu minionych trzech lat Wójt Bodzechowa zapisał na swoje konto kilka kolejnych znaczących sukcesów (między innymi finansowana w większości ze środków zewnętrznych budowa kanalizacji i przydomowych oczyszczalni czy rewitalizacja Bodzechowa).

Trudno więc przypuszczać by w ciągu pozostałego do wyborów roku pojawił się jakiś groźny konkurent, a jedyna niewiadomą pozostaje czy sam wójt Jerzy Murzyn zdecyduje się kandydować na kolejna kadencje, a jeśli tak to czy… na wójta Bodzechowa. Kilka miesięcy temu pojawiła się bowiem pogłoska, ze wójt Bodzechowa rozważa możliwość wystartowania w wyborach na prezydenta Ostrowca. Sam zainteresowany nie potwierdził wówczas tej pogłoski, ale też zdecydowanie nie zaprzeczył. Byłby to z pewnością liczący się kandydat w ostrowieckich wyborach, tym bardziej, że już teraz wielu mieszkańców peryferyjnych ulic Ostrowca, widząc realizowane z rozmachem inwestycje tuż "za miedzą" w gminie Bodzechów, głośno mówi o chęci "przepisania" się do rządzonej przez wójta Murzyna gminy.

- Nie zastanawiam się w tej chwili nad tym czy będę kandydował, bo mamy tyle bieżących spraw, na których trzeba się skupiać że po prostu nie ma na to czasu. Ale oczywiście w swoim czasie podejmę decyzje i poinformuję o niej - powiedział nam wójt Bodzechowa Jerzy Murzyn.

KUNÓW

Rządząca Kunowem burmistrz Beata Duda przed trzema laty pokonała siedmiu rywali, zapewniając sobie wygrana już w pierwszej turze. Teraz aż tylu rywali mieć pewnie nie będzie, ale jeśli zdecyduje się na ponowne kandydowanie, to z pewnością, będzie miała kontrkandydatów.

W minionych trzech latach mimo trudnej sytuacji finansowej gminy, pani Burmistrz udało się zrealizować sporo inwestycji i już widać, że Kunow i cała gmina wygląda inaczej niż przed trzema laty. Jest zrewitalizowany Rynek w Kunowie, boisko Orlik, są nowe drogi w Rudce, Miłkowskiej Karczmie i Małym Jodle, a przede wszystkim realizowana jest duża inwestycja kanalizacyjna obejmując kilka miejscowości. Burmistrz Duda na razie jeszcze nie wie czy będzie powtórnie kandydować.

- To prawda, że trochę byłoby "nie honor" angażować się tylko na jedną kadencję, bo w samorządzie w ciągu czterech lat niewiele można zrobić. Jeśli ma się ambitne plany to potrzeba więcej czasu. Ale w tej chwili nie potrafię jeszcze powiedzieć czy będę kandydować. Pochłaniają mnie bieżące sprawy - powiedziała nam burmistrz Duda.
Z licznego grona kandydatów w poprzednich wyborach większość najprawdopodobniej teraz nie wystartuje. Ale bardzo prawdopodobne, że w szranki stanie Lech Łodej, który przed trzema laty był drugi (12,05 procenta głosów) a teraz jest bardzo aktywny.

BAŁTÓW

Wójt gminy Bałtów Andrzej Jabłoński, który ostatnie wybory wygrał w warunkach "wojny domowej", wykorzystał trzy lata sprawowania władzy na przekonanie do siebie podzielonej gminy. Uczynił to przede wszystkim fachowością. W pracy urzędu, inwestycjach i wizji rozwoju gminy widać rękę wytrawnego samorządowca. Wójt Jabłoński robi także wszystko, by podkreślać, że czas wojny się skończył i nastał czas pracy na rzecz gminy. Paradoksalnie najuważniej patrzy mu na ręce… jego własny klub radnych, który Radzie Gminy uzyskał 10 na 15 mandatów. Opozycja, w części docenia jakość pracy wójta, a w części spogląda w przeszłość i wspomina czasy poprzedniego wójta Bogusława Mąki, który obecnie pełni funkcję powiatowego lekarza weterynarii w Opatowie. Czy wystartuje w wyborach, nie wiadomo. Na pewno swoich zwolenników w gminie ma i może na nich liczyć. Podobnie jak na poparcie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Groźnym rywalem wymienione dwójki byłby związany z Prawem i Sprawiedliwością Hubert Żądło. Z racji młodego wieku, ale przy tym pewnego obycia samorządowego (radny Rady Powiatu) należy się spodziewać, że wcześniej, czy później zgłosi swe aspiracje. Nie bez znaczenia na rozwój wypadków będzie miało stanowisko największego pracodawcy, czyli prowadzącego Bałtowski Kompleks Turystyczny Stowarzyszenia Delta.

WAŚNIÓW

Wójt gminy Waśniów Krzysztof Gajewski sprawuje władzę od początku funkcjonowania samorządów i jest jednym z nielicznych, którzy zyskali tak znaczne zaufanie mieszkańców, że w cuglach wygrywają kolejne wybory. Nic nie wskazuje na to, by to poparcie stracił. Trudne reformy w oświacie ma za sobą, a strażaków, którzy są autentyczną chlubą gminy - ze sobą. Na długiej liście sukcesów może zapisać wybudowane szkoły, drogi, wodociągi, oczyszczalnię… To wszystko sprawia, że do rywalizowania o wpływy wyborców nikt się specjalnie nie garnie, a ostatnim godnym konkurentem był już przed wielu, wielu laty doktor Roman Siedlarz. Jest zatem wielce prawdopodobne, że i w najbliższych wyborach nie będzie chętnego, by rzucić panującemu rękawicę. Wójt Gajewski nie musi obawiać się także politycznych tąpnięć. Sympatyzuje z Polskim Stronnictwem Ludowym, które w gminie ma silną pozycję. Wspiera go również Rada Gminy, w której 13 na 15 mandatów zdobyły osoby z Komitetu Wyborczego Wyborców… Krzysztofa Gajewskiego. Dwa głosy PiS-owskiej opozycji żadnej realnej siły nie stanowią. Nie bez znaczenia jest fakt, że wójt to "swój chłop" - pochodzi z Sarniej Zwoli, gdzie na co dzień mieszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie