Trzy osoby podejrzewane o wyrzucenia do kanału narzędzia zbrodni, zatrzymali w środę funkcjonariusze policji z Kielc. Sprawa dotyczy zabójstwa 36-letniego kielczanina, który zginął od ciosu nożem w miniony weekend. Wśród zatrzymanych jest żona nieżyjącego mężczyzny.
Przypomnimy. Dramat rozegrał się w nocy z 10 na 11 grudnia w mieszkaniu w jednym z bloków w osiedlu Świętokrzyskim w Kielcach. Jak opowiadają funkcjonariusze, 36-latek na chwilę przed tragedią pił alkohol z teściową a potem, po kłótni z żoną, wyszedł z mieszkania. Wrócił po około 30 minutach i wówczas teściowa zauważyła krew na jego plecach. Okazało się, że został ugodzony nożem. Pomimo reanimacji 36-latek zmarł.
Kilka godzin później, około godziny 5 rano na klatce bloku, w którym doszło do tragedii, policjanci zatrzymali 33-latka. Usłyszał on zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. To było we wtorek. W środę policjanci zatrzymali trzy osoby, które podejrzewają o zacieranie śladów morderstwa.
- Zatrzymani to 32-letnia żona nieżyjącego 36-latka oraz dwaj mężczyźni, 39- i 42-latek. W chwili zatrzymania wszyscy byli nietrzeźwi. Kobieta miała blisko 2,7 promila a panowie po ponad 3 promile alkoholu w organizmie - mówi podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji i dodaje: - Osoby te podejrzewamy o to, że prawdopodobnie wrzuciły do studzienki odpływowej nóż, który jest narzędziem zbrodni w sprawie morderstwa 36-latka. Nóż został zabezpieczony przez policyjnego technika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?