- Od jakiegoś czasu obserwuję, jak drzewo coraz bardziej się przechyla. Teraz jedna z większych gałęzi jest już naprawdę mocno wygięta, tylko patrzeć, jak się złamie i zniszczy rzeźbę. Niedługo spadną śniegi i przykryją drzewo, które może nie wytrzymać takiego ciężaru, zwłaszcza że nie jest najmłodsze - martwi się nasz czytelnik. - Szkoda by było, gdyby figura została zniszczona, bo przecież stoi tu już od dawna i na stałe wrosła w kielecki krajobraz. Może warto zastanowić się, jak zabezpieczyć drzewo. Moim zdaniem, wystarczy wbić solidny pal, który podtrzymywałby gałąź i zahamował pochylanie - sugeruje kielczanin.
Bogdan Opałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w kieleckim magistracie, wyjaśnia, że w sytuacji, gdy rosnące drzewo stwarza zagrożenie dla ludzi lub mienia, nie ma przeciwwskazań, by dokonać całkowitej wycinki.
- Wyślę pracowników wydziału nad źródełko, by zbadali i ocenili sytuację. Jeśli obawy czytelnika potwierdzą się i drzewo faktycznie zagraża rzeźbie, to do Wydziału Ochrony Środowiska złożymy wniosek o jego wycięcie - zapewnia dyrektor Opałka. - Rzeczywiście, szkoda by było, gdyby figura uległa zniszczeniu - przyznaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?