O jej pasji do krawiectwa pisaliśmy szeroko 6 czerwca. Zobaczcie
Wioletta Bara szyje repliki historycznych strojów dla grup rekonstrukcyjnych, dla fotografów i stylistów, także poza granicami Polski.
Każdy strój jest wykonywany z ogromną dbałością o wierność pierwowzorom, zachwyca detalami. Przekonać się o tym można na wystawie miniaturowych replik dawnych ubiorów. Miniatury są wysokości ok. 50 cm. Są to średniowieczne stroje m.in. dla bractwa rycerskiego, renesansowe i barokowe suknie oraz stylizacja ze schyłku XIX wieku z przeznaczeniem do artystycznych sesji fotograficznych.
Odwiedzający wystawę będą mogli podziwiać kunszt szycia niezwyklej krawcowej, ale także wzbogacić swą wiedzę o modowe pojęcia. Rzadko oglądany dzisiaj żabot to ozdoba mocowana pod szyją z udrapowanego materiału, natomiast turniura to element sukni podkreślający biodra i pupę, a kaptur typu gremlin posiada charakterystyczny ogon.
Dla Wioletty Bary ulubionym elementem stroju jest kryza, czyli okrągły plisowany kołnierz.
Wystawę można oglądać do 27 lutego przyszłego roku.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?