Dariusz Daszkiewicz, trener Farta:
Dariusz Daszkiewicz, trener Farta:
- Wszystkie cztery drużyny, które walczą o utrzymanie prezentują wyrównany poziom. Z wszystkimi wygrywaliśmy i przegrywaliśmy. W tym ostatnim meczu tydzień temu wygraliśmy w Olsztynie 3:1, ale wcześniej przegraliśmy z tą drużyną w Kielcach gładko 0:3. Dlatego spodziewam się trudnej przeprawy z Olsztynem, ale wierze w swój zespół.
Relacja live z meczu Fart - AZS Olsztyn w sobotę od godziny 17.45 na www.echodnia.eu/sport
Przed kielczanami minimum trzy mecze z zespołem Indykpolu AZS UWM Olsztyn, bo w tej rywalizacji gra się do trzech zwycięstw. Kto wygra, będzie już pewny utrzymania, a przegrany będzie musiał dalej walczyć o ligowy byt.
ZACZYNAJĄ U SIEBIE
Fart zajął wyższe miejsce w tabeli po drugiej rundzie rozgrywek, więc pierwszy mecz i ewentualnie ten trzeci, bądź ostatecznie decydujący piąty, rozgrywa we własnej hali.
- Z tym atutem własnej hali to różnie u nas bywało - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Farta. Choćby z Olsztynem. Tam wygraliśmy i w sezonie zasadniczym, i w drugiej fazie, a u siebie wygraliśmy w sezonie zasadniczym, ale przegraliśmy w drugiej rundzie. Dobrze jest mieć jednak silne wsparcie kibiców i na to liczę również w sobotę. Ten pierwszy mecz jest bardzo ważny - dodaje.
Szkoleniowiec kieleckiego beniaminka przyznaje, że nie ma co patrzeć w przeszłość i nie trzeba wyciągać wniosków choćby z ostatniego meczu w Olsztynie. Na pewno olsztynianie nie chcieli trafić na rewelację Ligi Mistrzów (awans do Final Four - czterech najlepszych klubowych zespołów Europy), czyli drużynę Jastrzębskiego Węgla, co nie znaczy, że mecz z Fartem totalnie odpuścili.
MAJĄ MOCNY ŚRODEK
- Oba zespoły zagrały na luzie, bo był to mecz bez większej stawki. Wygraliśmy pewnie 3:1, ale tak naprawdę dopiero od sobotniego pojedynku zacznie się prawdziwa bitwa. I naprawdę trudno wskazać faworyta. Jeśli Olsztyn zagra tak jak ostatnio w Kielcach, gdzie nas gładko pokonał 3:0 i jeśli my zagramy tak jak w kilku ostatnich spotkaniach choćby z Jastrzębskim Węglem wygranym przez nas w Kielcach 3:0, to w sobotę będziemy świadkami ciekawego widowiska. Mobilizować zespołu nie muszę, bo wszyscy zdają sobie sprawę ze stawki. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie ligowy byt - twierdzi trener Daszkiewicz i wylicza atuty grającego nieprzerwanie od wielu sezonów w ekstraklasie Olsztyna. - Mają bardzo dobrych środkowych, którzy robią im dużo punktów, niezły atak, niezłe przyjęcie i niezłego libero. Musimy zagrać dobry mecz i koncentrować się od pierwszej piłki, by ich pokonać - tłumaczy szkoleniowiec.
SENTYMENT KAPITANA
Mecze z Olsztynem będą szczególne dla kapitana Farta Macieja Dobrowolskiego, wychowanka AZS Olsztyn.
- Mam oczywiście sentyment do zespołu, w którym się wychowałem, ale na boisku sentymentów nie będzie. Gramy z Fartem o utrzymanie, mam nadzieję, że szybko go sobie zapewnimy, a Olsztynowi będę życzył, by wyszedł zwycięsko z konfrontacji w drugiej rundzie play off i razem z nami został w PlusLidze. Ten pierwszy mecz w sobotę będzie na pewno trudny, bo rywal będzie chciał dobrze wystartować, mając potem w perspektywie spotkanie u siebie. Ale jestem optymistą. W drugiej rundzie wygraliśmy cztery mecze i jesteśmy w dobrej dyspozycji. Trzeba ją teraz potwierdzić z Olsztynem i jak najszybciej zapewnić sobie ligowy byt. Bo już mocno odczuwamy trudy wyczerpującego sezonu - mówi Maciej Dobrowolski, kapitan Farta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?