- Po otrzymaniu zgłoszenia o tym, że w budynku szkoły przy ulicy Radiowej w Kielcach jest pożar na miejsce udały się spore siły, bo to duży obiekt a my nie znaliśmy zagrożenia - mówił Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Gdy strażacy dotarli, uczniowie i nauczyciele ze szkoły, w sumie około 300 osób decyzją dyrekcji placówki, zostało już ewakuowanych z budynku. Strażacy tymczasem przystąpili do ustalenia, co się pali.
- Okazało się, że w jednej z łazienek w zasadzie stopił się plastikowy pojemnik na papier. W środku panowało spore zadymienia, ale ogień się nie rozprzestrzenił. Ugasiliśmy tlący się pojemnik przy pomocy podręcznego sprzętu i przewietrzyliśmy łazienkę - dodawał Andrzej Rybicki.
Jak informował, po kilkunastu minutach uczniowie wrócili na zajęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?