Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagadkowa śmierć 10-latki

minos/
To w krótkim czasie druga zagadkowa śmierć. Nadal nieznane są przyczyny zgonu 14-latka z okolic Pińczowa, który do szpitala trafił w miniony piątek.
To w krótkim czasie druga zagadkowa śmierć. Nadal nieznane są przyczyny zgonu 14-latka z okolic Pińczowa, który do szpitala trafił w miniony piątek.
10-letnia dziewczynka nagle zasłabła i mimo reanimacji zmarła. Jaka była przyczyna jej śmierci, wiadomo będzie dopiero po sekcji zwłok.

Dramat rozegrał się we wtorkowy wieczór, na podwórku w miejscowości nieopodal Kielc. Wakacje u swej cioci spędzała tu 10-letnia dziewczynka.

- Około godziny 20 ciocia zawołała dzieci na kolację. Dziewczynka nagle zasłabła. Na miejsce wezwano pogotowie - relacjonuje Paweł Stępiński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Reanimacja dziecka zaczęła się już na podwórku. Potem lekarze walczyli o życie dziewczynki w karetce i szpitalu. Niestety, nie udało się. Policjanci wykluczyli, by ktokolwiek przyczynił się do śmierci dziecka. Dokładna jej przyczyna będzie znana po sekcji zwłok.

To w krótkim czasie druga zagadkowa śmierć. Nadal nieznane są przyczyny zgonu 14-latka z okolic Pińczowa, który do szpitala trafił w miniony piątek. Chłopak skarżył się na bóle brzucha. Jego stan z każdą chwilą pogarszał się. Zmarł nocą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie