Dramat rozegrał się we wtorkowy wieczór, na podwórku w miejscowości nieopodal Kielc. Wakacje u swej cioci spędzała tu 10-letnia dziewczynka.
- Około godziny 20 ciocia zawołała dzieci na kolację. Dziewczynka nagle zasłabła. Na miejsce wezwano pogotowie - relacjonuje Paweł Stępiński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Reanimacja dziecka zaczęła się już na podwórku. Potem lekarze walczyli o życie dziewczynki w karetce i szpitalu. Niestety, nie udało się. Policjanci wykluczyli, by ktokolwiek przyczynił się do śmierci dziecka. Dokładna jej przyczyna będzie znana po sekcji zwłok.
To w krótkim czasie druga zagadkowa śmierć. Nadal nieznane są przyczyny zgonu 14-latka z okolic Pińczowa, który do szpitala trafił w miniony piątek. Chłopak skarżył się na bóle brzucha. Jego stan z każdą chwilą pogarszał się. Zmarł nocą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?