Policjanci relacjonowali, że sąsiad, który przed godziną 22 przyszedł do 59-latka, znalazł go nie dającego znaków życia. W mieszkaniu była jeszcze leżąca 90-letnia matka gospodarza.
- Sąsiadowi opowiadał, że poczuł woń gazu, zaczął więc wietrzyć mieszkanie i wezwał pomoc - opowiadali policjanci.
Okazało się, że 59-latek nie żyje najprawdopodobniej już od kilku godzin. Policjanci wstępnie wykluczyli, by ktoś przyczynił się do jego śmierci.
- W chwili, gdy prowadziliśmy pomiary na obecność szkodliwych gazów, dom był już wywietrzony. Badanie niczego nie wykazało - informował na gorąco Tadeusz Pasternak, rzecznik prasowy pińczowskiej straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?