Dzik wbiegł na środek parkietu z flagą w barwach klubowych i w koszulce z numerem 8, co ma symbolizować "ósmego zawodnika" Vive. Z głośników popłynęła piosenka do słów Jana Brzechwy, znana z "Akademii Pana Kleksa": "Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły...". A podczas obu spotkań bezimienny jeszcze zwierz pozował do zdjęć, przybijał "piątki" i "rozkręcał" publiczność.
Strój dzika wykonała pracownia z Poznania. Dlaczego dzik? - Bo to waleczne zwierzę, które kojarzy się z legendą o powstaniu Kielc. Pomnik dzika stoi przecież na Placu Artystów - wyjaśnia menedżer Vive, Paweł Papaj. - Pierwsze wrażenia były bardzo dobre, dzik się sprawdził i spodobał kibicom.
Na klubowej stronie internetowej www.vive.zetonet.pl można już wybierać imię dla sympatycznego zwierza - wśród możliwych do wyboru są imiona, które wcześniej najczęściej pojawiały się na internetowym forum kibiców: Kiełek, Scyzorek, Iskier, Odi, Dzikuś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?