Radni gminy Szydłów
Roman Baron, Jerzy Klamczyński, Krzysztof Ćwiek, Krzysztof Fit, Stanisław Fit, Tadeusz Gąsiorek, Marian Gruca, Janusz Juszczak, Monika Michalec, Zbigniew Olszewski, Anna Pabian, Ryszard Sadłocha, Stanisław Czechowski, Leszek Wójcik, Adam Zmorek.
Wybieramy najlepszego radnego w Szydłowie - zasady
Wybieramy najlepszego radnego w Szydłowie - zasady
Mamy dwa sposoby głosowania, które w końcowym wyni-ku ważą po połowie. Głosujemy za w sondzie internetowej na WWW.ECHODNIA.EU/STASZOW oraz poprzez SMS. Jeśli chcesz zagłosować poprzez SMS wyślij SMS pod numer 71466 o treści SST.imię i nazwisko radnego. Na przykład SST.Jan Kowalski. Cena SMS 1,22 złotego z VAT. Zwycięzca klasyfika-cji w internecie otrzyma 15 punktów, drugi - 14, trzeci - 13... ostatni - 1. Podobnie punkty będą podzielone w klasyfikacji SMS. Suma punktów zdecyduje o kolejności radnych i wyłoni najlepszych. Trójkę najlepszych radnych przedstawimy na łamach "Echa Powiśla". Głosowanie zakończy się we wtorek 19 października o godzinie 24.
Dziś rozpoczynamy głosowanie na najlepszych radnych gminy Szydłów.
SZYDŁÓW - SĄ DOBRE OWOCE
Radni obecnej kadencji mieli kilka sposobności do tego, aby się pokłócić. Udało im się też podjąć kilka bardzo ważnych dla gminy decyzji. - Myślę, że będzie widać dobre owoce naszych działań - mówi Roman Baron, przewodniczący Rady Gminy w Szydłowie.
Szydłów może poszczycić się nie tylko mianem polskiej stolicy śliwki, ale również świetnie zachowanymi zabytkami, dzięki którym mówi się, że jest to polskie Carcassonne. Jednak nie samą śliwką i zabytkami Szydłów żyje.
Obecna kadencja postawiła sobie cel dobrą współpracę między sobą oraz na linii rada - wójt. To ich zdaniem miało gwarantować dobry rozwój gminy, bez niepotrzebnych sporów.
Sporów nie brakowało, ale w kłótniach mniej było personalnych animozji. Głośnych echem odbiły się sesje, podczas których radni decydowali o zlikwidowaniu bądź pozostawieniu szkół na terenie gminy. kwestia ta przez dwa lata angażowała wokół siebie zarówno mieszkańców jak też samorządowców, kuratora oświaty czy lokalnych polityków. W walce o swoje racje wójt pojechał do samego ministerstwa, aby omawiać kwestie maleńkiej szkoły podstawowej. Radni zmierzyli się z kilkoma innymi wyzwaniami. Nie bez zgrzytów uchwalono powołanie do życia Gminnego Centrum Kultury.
- W kluczowych kwestiach musi być różnica zdań. Problemy związane z likwidacją małych szkół są zawsze pełne emocji. W edukacji nie chodzi o bilans finansowy, ale budżet gminy rządzi się innymi prawami. Powiem tak. Kłócić się można zawsze, pod warunkiem, że są z tego dobre owoce - mówi Roman Baron. Mimo sporów współpraca przebiegała dobrze. Gmina do najbogatszych nie należy, dlatego skupiono uwagę na jak największym wykorzystaniu szans na unijne dotacje i dobrej współpracy na linii rada - wójt.
Widać już, że powstanie Gminnego Centrum Kultury wyszło gminie na dobre. Nowe inicjatywy kulturalne oraz dobra organizacja imprez zaowocowały liczną publicznością. Oczkiem w głowie dla radnych była kwestia przebudowy rynku, i choć nie obyło się bez zgrzytów wokół kwestii ratusza, który nie jest własności gminy, to teraz można sobie gratulować. Rynek jest w trakcie przebudowy, odnawiane są zabytkowe mury miasta. Inwestycja kosztować będzie prawie 7 milionów złotych z czego ponad 5 to unijna dotacja przyznana przez zarząd województwa.
Za sukces tej rady można uznać również zainteresowanie lobby naukowo-historycznego, którego owocem są sesje popularnonaukowe, prace nad powstaniem monografii Szydłowa, czy konsekwentne inwestowanie w odnawianie zabytków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?