Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz kąpieli w Cedzynie ! Cztery razy przekroczone normy bakterii E.coli!

Izabela RZEPECKA [email protected]
W wodzie w zalewie w Cedzynie koło Kielc wykryto między innymi wielokrotne przekroczenie normy występowania pałeczek bakterii E.coli. Natychmiast wprowadzony został zakaz kąpieli.

Tak było

Tak było

Przypomnijmy, że sprawę już trzy tygodnie temu nagłośniło "Echo Dnia" zaalarmowane przez wędkarzy. Informowaliśmy o śniętych rybach, które znajdowano w wodzie. Na te alarmy reakcje ze strony urzędników były bardzo opieszałe. Minęło wiele dni, w końcu Świętokrzyski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ustalił, że jest wyciek nieczystości od strony Masłowa, ale w jego kompetencjach nie leży badanie poziomu bakterii E.coli. Nikt nie badał wody od strony gminy Górno gdzie czynne jest kąpielisko. Reakcja nastąpiła dopiero teraz. Przypomnijmy, że zalew w Cedzynie leży na terenie dwóch gmin - Masłów i Górno. Przez to ,że nie ma tam jednego zarządzającego od lat są problemy z jego prawidłowym zagospodarowaniem.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kielcach przeprowadziła badania, które wykazały zanieczyszczenie mikrobiologiczne wody. Od niedzieli, 4 sierpnia obowiązuje zakaz wchodzenia do wody w zachodniej części zalewu w Cedzynie.

Próbki pobrano w części zachodniej, z miejsca wykorzystywanego do kąpieli. - Po niepokojących doniesieniach prasowych dotyczących padania ryb, zdecydowaliśmy się na badania wody - mówi Grażyna Majewska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kielcach.

KĄPIĄ SIĘ MIMO ZAKAZU

- Próbki zostały pobrane w piątek, 2 sierpnia. W jednym miejscu poziom bakterii E.coli jest przekroczony prawie czterokrotnie, w drugim niemal trzykrotnie. Cieszmy się, że nikt zachorował. Takie zanieczyszczenie nie pojawiło się przecież z dnia na dzień - mówi Majewska. Uspokaja, że nie ma powodów do paniki, ale potwierdza, że do wody lepiej nie wchodzić.

- Mimo, że w niedzielę rano zamknęliśmy miejsce do kąpieli, ratownicy są na miejscu, bo ludzie i tak nie przestrzegają zakazu - mówi wójt gminy Górno, Przemysław Łysak. Dowiedzieliśmy się, że gmina będzie monitorować sprawę i zleci przeprowadzenie kolejnych badań.

Miejsce do kąpieli od strony Górna zostało otwarte 1 lipca. Jak mówi Majewska, badania wykonane dwa tygodnie wcześniej nie wykazały niczego niepokojącego. Teraz do tego, aby sytuacja się unormowała potrzebne są duże opady deszczu.

WINNE SZAMBA BEZ DNA?

- Trudno orzec, czy wyciek zlokalizowany przez Świętokrzyski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma na to wpływ. My badamy tylko miejsce wykorzystywane do kąpieli. Na pewno wszystkiemu winna jest nieuregulowana gospodarka ściekami. Dodam jeszcze, że odkąd Polska weszła do Unii Europejskiej nie badamy Salmonelli lub Shigelli. W krajach Unii nie ma takiego kłopotu ze ściekami, a u nas są inne realia - komentuje Majewska.

Świętokrzyski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska badał natomiast wodę od strony Masłowa. Ta instytucja również stwierdziła zanieczyszczenie ściekami komunalnymi, ale w jej kompetencjach nie leży sprawdzanie ilości pałeczek E.coli.

Wojewódzki Lekarz Weterynarii bada natomiast martwe ryby. Wstępnie stwierdzono, że karasie są zarażone niegroźną dla ludzi bakterią z grupy Aeromonas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie