Zakazane białoruskie fotografie na wystawie w Kielcach

- To nie jest wystawa stricte polityczna, choć niewątpliwie jest to jeden z jej kontekstów. O Białorusi nie da się mówić w oderwaniu od kwestii praw człowieka i tego także dotyczą fotografie - mówiła Barbara Biskup ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Kielcach, organizatora wydarzenia.

Wypożyczone od krakowskiego Towarzystwa Białoruskiego zdjęcia są najlepszymi pracami zgłoszonymi do konkursu Belarus Press Photo, skierowanego do fotoreporterów. Wiele z nich decyzją białoruskich władz nie może być publicznie pokazywanych w tym kraju, gdyż oprócz kultury, zwyczajów, wiejskiej i miejskiej codzienności, dokumentują także próby podjęcia sprzeciwu wobec dyktatorskich rządów. Oprócz fotografii kielczanie mieli okazję obejrzeć film "Białoruskie marzenie" ukazujący niełatwą codzienność naszych wschodnich sąsiadów.

Przy okazji na kulturalnej mapie Kielc pojawiła się nowa galeria. Pod Pretekstem mieści się w lobby hotelu Dal przy ulicy Piotrkowskiej 12. Jak zapowiedziała dyrektorka hotelu Jolanta Walewska, wnętrza będą udostępniane młodym i zdolnym artystom.