Zakład Opiekuńczo - Leczniczy zamiast interny w Szpitalu Kieleckim?

Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc:
- Realizujemy wcześniej ustalony scenariusz. Przygotowujemy wycenę spółki Szpital Kielecki i zachowujemy ciągłość działania wypełniając lukę po odejściu lekarzy z interny. To nie przeszkadza w przekazaniu szpitala panu marszałkowi.

Szpital Kielecki wygrał konkurs na świadczenie usług opiekuńczo-leczniczych na terenie Kielc. - Uruchamiamy zakład opiekuńczo-leczniczy - informuje prezydent Kielc. - Nie tak się umawialiśmy - twierdzi marszałek województwa świętokrzyskiego.

W czwartek w świętokrzyskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia rozstrzygnięto konkurs na świadczenie usług opiekuńczo-leczniczych na terenie Kielc. Wygrał go (zresztą jako jedyny oferent) Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital Kielecki Św. Aleksandra w Kielcach. Szpital starał się o kontrakt na 25 łóżek i tyle dostał. - Nasi kontrolerzy sprawdzili warunki na tym oddziale, wszystko jest w porządku. Zgodnie z przepisami i warunkami konkursu, placówka może świadczyć usługi opiekuńczo-lecznicze od 1 lipca, na podpisanie umowy ma osiem dni od ukazania się na stronie NFZ informacji o rozstrzygnięciu konkursu - informuje Beata Szczepanek, rzecznik prasowy świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski potwierdził nam, że w Szpitalu Kieleckim rusza zakład opiekuńczo-leczniczy na bazie zawieszonego od dwóch miesięcy oddziału chorób wewnętrznych i diabetologii. - Zdecydowaliśmy się, ponieważ ważne jest zrealizowanie kontraktu, nie chcieliśmy brnąć dłużej w tę sytuację, że oddział wewnętrzny nie pracuje, a pielęgniarki nie mają pracy. To działanie do czasu przejęcia szpitala przez pana marszałka - powiedział nam prezydent Lubawski dodając, że powiadomił o swojej decyzji marszałka Adama Jarubasa.

NIE TAKA BYŁA UMOWA?

- Nie tak się umawialiśmy - mówi marszałek Jarubas, który przebywa obecnie w Brukseli. - Prosiłem pana prezydenta Lubawskiego o niepodejmowanie strategicznych decyzji w sprawie oddziału wewnętrznego. Jak wrócę, muszę porozmawiać o tym z panem prezydentem, bo na pewno nie wycofamy się z przejęcia Szpitala Kieleckiego.

Przypomnijmy, w Szpitalu Kieleckim Św. Aleksandra w Kielcach od dwóch miesięcy nie pracuje oddział chorób wewnętrznych i diabetologii. 43-łóżkowy oddział został zawieszony gdy wszyscy pracujący na nim lekarze złożyli wymówienia. Przyczyną konfliktu między internistami a zarządem NZOZ Szpitala Kieleckiego był konkurs na świadczenia nocnej, świątecznej, ambulatoryjnej i wyjazdowej pomocy, w tym także diagnozowanie dzieci. To zdaniem lekarzy nie zapewniało odpowiedniej jakości opieki nad pacjentami. Mimo kilkakrotnie podejmowanych rozmów zarządowi szpitala i lekarzom nie udało się osiągnąć porozumienia. W kwietniu prezydent miasta złożył zarządowi województwa propozycję przejęcia Szpitala Kieleckiego, wówczas jednak marszałek województwa odmówił. Na początku czerwca Rada Miasta zgodziła się na sprzedaż udziałów Szpitala Kieleckiego.

Wówczas z propozycją przejęcia Szpitala Kieleckiego wystąpił zarząd województwa. W poniedziałek radni miasta Kielc zgodzili się jednogłośnie, aby nieodpłatnie przekazać spółkę Szpital Kielecki wraz z całą nieruchomością i wyposażeniem zarządowi województwa świętokrzyskiego. Sejmik województwa świętokrzyskiego upoważnił zarząd województwa do negocjowania warunków przejęcia lecznicy. Według wstępnego porozumienia pomiędzy władzami miasta, marszałkiem województwa i rektorem Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, Szpital Kielecki z reaktywowaną interną miałby stać się zapleczem dydaktycznym dla tworzonego wydziału lekarskiego.

RUSZA OD PONIEDZIAŁKU

Nie udało się nam w piątek skontaktować z Grażyną Zabielską, prezes zarządu Szpitala Kieleckiego. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, ZOL na bazie części oddziału internistycznego mieszczącej się na pierwszym piętrze, rusza od poniedziałku. Gotowy jest już zaczynający się od 1 lipca grafik dyżurów pielęgniarskich na ZOL. - Takie informacje zostały nam przekazane przez panią prezes Zabielską - mówi Elżbieta Bremer, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpital Kieleckim. Propozycję pracy na ZOL dostało 12 pielęgniarek z zawieszonego oddziału internistycznego. Zamknięty nadal pozostaje oddział internistyczny na parterze.

CHCĄ REAKTYWACJI

W Świętokrzyskim Centrum Monitorowania Ochrony Zdrowia złożone jest pismo do zarządu Szpitala Kieleckiego dotyczące zawieszenia do 31 lipca oddziału chorób wewnętrznych oraz utworzenia z części tego oddziału zakładu opiekuńczo - leczniczego.

Za reaktywacją oddziału internistycznego w Szpitalu Kieleckim podpisało się 4,5 tysiąca kielczan podczas akcji zorganizowanej przez radnego Jerzego Pyrka.

- My coraz mniej z tego rozumiemy. Po co tworzyć Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, skoro szpital ma przejąć marszałek i deklaruje, że odtworzy oddział internistyczny? Co potem będzie z tymi starszymi ludźmi, którzy zostaną przyjęci do ZOL? - zastanawia się Elżbieta Bremer ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.