MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zalane boisko w Małogoszczu. Odwołany mecz Wierna - Orlicz

Kamil MARKIEWICZ [email protected]
- Jak widać boisko z powodu zalegającej wody nie nadaje się do gry – mówił po wczorajszej decyzji sędziów o przełożeniu meczu Wiernej z Orliczem, prezes małogoskiej drużyny Sławomir Trybek.
- Jak widać boisko z powodu zalegającej wody nie nadaje się do gry – mówił po wczorajszej decyzji sędziów o przełożeniu meczu Wiernej z Orliczem, prezes małogoskiej drużyny Sławomir Trybek.
W Małogoszczu miało odbyć się derbowe spotkanie trzeciej ligi, w którym miejscowa Wierna powinna zmierzyć się z Orliczem Suchedniów. Powinna, ale nie zmierzyła, ponieważ mecz z powodu zalanego boisko przez silnie padający deszcz, został przełożony.

Mariusz Lniany, trener Wiernej Małogoszcz: - Myślę, że sędziowie podjęli dobrą decyzję. Zarówno Orlicz, jak i my chcieliśmy dziś rozegrać to spotkanie, ale podczas rozgrzewki, którą udało nam się przeprowadzić, boisko było zalewane coraz bardziej. Sędziowie podjęli słuszną decyzję, bo grając w takich warunkach o wyniku na pewno nie decydowałby umiejętność zawodników, a jedynie przypadek. Teraz pozostaje nam jedynie poczekać na wyznaczenie nowego terminu tego meczu.

Sławomir Grzesik, trener Naprzodu Jędrzejów: - Warunki są bardzo trudne. Gdyby mecz doszedł do skutku, to ciężko byłoby prowadzić piłkę. Jak przyjechaliśmy półtorej godziny przed meczem, to boisko było jeszcze w dobrym stanie, ale po rozgrzewce już siedemdziesiąt procent płyty boiska, to była tylko jedna wielka kałuża.

Jeszcze godzinę przed rozpoczęciem spotkania w Małogoszczu, nic nie zapowiadało, że ten mecz może się nie odbyć. Boisko mimo padającego deszczu było dobrze przygotowane.

ROZGRZEWKĘ PRZEPROWADZILI

Sędziowie z Krakowa, którzy mieli prowadzić derbowy mecz, przed rozpoczęciem przez obie drużyny rozgrzewki sprawdziła stan murawy i zadecydowała, że spotkanie się odbędzie. Słysząc taką decyzję piłkarze Wiernej i Orlicza rozpoczęli przedmeczową rozgrzewkę. Z każdą minutą jednak deszcz padał coraz bardziej, a na boisku Wiernej pojawiały się coraz większe kałuże wody. Mimo takich warunków obu zespołom udało się przygotować do meczu. Przed rozpoczęciem spotkania sędziowie powrotnie sprawdzili stan murawy, tym razem ich decyzja była inna. Arbiter główny Sławomir Steczko zadecydował, że to spotkanie ze względu na panujące warunki nie może zostać rozegrane. Na razie nie wiadomo, kiedy się ono odbędzie.

PREZES CHCIAŁ OBEJRZEĆ DERBY

Po raz pierwszy w rundzie wiosennej na mecz do Małogoszcza przyjechał Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Niestety nie obejrzał on derbowego spotkania, a jedynie zalane boisko. - Derby zapowiadały się dość ciekawie, bo miały w nich zagrać dwie z lepszych naszych trzecioligowych drużyn. Niestety, aura nie była łaskawa, nie tylko dla piłkarzy, ale dla wszystkich tych, którzy przyszli obejrzeć ten mecz. Szkoda, że się on nie odbył, ale patrząc na boisko sądzę, że sędziowie podjęli słuszną decyzję. Myślę, że znajdziemy dogodny termin, aby można było rozegrać to spotkanie w normalnych warunkach. Boję się tylko, żeby podobnych sytuacji, jak ta nie było więcej, ponieważ oprócz trzeciej ligi odbywają się dziś spotkania czwartej ligi i klasy okręgowej. Patrząc na zachmurzone niebo obawiam się, że może być tak także w innych miejscowościach - powiedział Mirosław Malinowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie