Pudełko pełne ubrań znaleźli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 28.
Zielony patrol numer 25, rodzice i ponad 200 dzieci- uczniów klas IV-VI ze Szkoły Podstawowej numer 28 przez kilka godzin sprzątało zalew w Mójczy. - Zebraliśmy około 500 worków śmieci - mówi Beata Nosek, nauczyciel i opiekun Zielonego Patrolu - Cieszę się ogromnie, że dzieci nie miały oporów, tylko zakasały rękawy i nie patrzyły czy to brudne czy nie, czy brzydko pachnie tylko sumiennie sprzątali tereny Mójczy.
A zebrali wiele. - Części samochodu, rowerów, kanapę, buty, sedes, stare ubrania, zdechłe ryby a najwięcej butelek - mówią uczniowie z klasy 6a. - Zdałam sobie sprawę z tego, jak ciężko sprząta się zanieczyszczony teren, wyciąga butelki z trudnodostępnych krzaków - dodała Agnieszka Szychowska z klasy 6 b.
Do akcji sprzątania zalewu włączyła się Karolina Kędzierska z kieleckiej Straży Miejskiej. Stwierdziła, że uczniowie bardzo dokładnie posprzątali teren. - Szkoda tylko, ze dorośli nie mają świadomości ekologicznej, gdyby niektórzy mieli, nie było by pełnego kontenera ze śmieciami - mówiła.
Uczniom pomogli też wędkarze, którzy zadbali o to, by dzieci nie zgłodniały. Zenon Głębicki, komendant ze Społecznej Straży Rybackiej wraz z Czesławem Grychowskim, dyrektorem Biura Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Kielcach stwierdzili, że takie akcje są bardzo potrzebne. - Dzieciaki wykonały dobrą i bardzo potrzebną pracę, mamy nadzieję, że ludzie to docenią i następnym razem, jak ktoś będzie chciał wyrzucić tu śmieci albo gruzy budowlane, porządnie się zastanowi - stwierdzili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?