Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zapadliska. Wszystko wyjaśni się prawdopodobnie jutro, podczas dokładnych oględzin, po rozebraniu nawierzchni.
- Wykluczona jest awaria wodociągowa. Przyczyną zapadliska jest prawdopodobnie pustka powietrzna w lessie - mówi Piotr Cieszkowski z Urzędu Miejskiego w Sandomierzu.
Woda spływająca z rynny i jeżdżące tamtędy samochody zrobiły swoje.
Wiadomo już, że pustka jest duża. Zapadlisko zostało zabezpieczone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?