Po mszy poczty sztandarowe, mieszkańcy udali się pod symboliczną mogiłę upamiętniająca śmierć mieszkańców Nowej Słupi.
(fot. Andrzej Nowak )
Podczas mszy świętej ksiądz Antoni Obrzut przypomniał okoliczności zamordowania podczas II wojny światowej około 200 mieszkańców. Niemcy ich uwięzili, katowali i w końcu zamordowali. - To byli ludzie prawdziwi, patrioci, kochali ojczyznę, swoje rodzinne domy - powiedział ksiądz. - Dzisiaj w wolnej Polsce żyjemy dzięki ich ofierze.
Po mszy świętej wójt gminy Wiesław Gałka i radni zapalili wokół kościoła znicze w miejscach upamiętniających śmierć mieszkańców podczas walk o niepodległość. Następnie poczty sztandarowe, wierni, mieszkańcy udali się pod symboliczną mogiłę upamiętniająca śmierć mieszkańców gminy.
Ze wzruszeniem wszyscy wysłuchali słów znanej piosenki "Biały krzyż". Uczniowie zaprezentowali montaż słowno-muzyczny. - Tych, co zginęli w mroku i dymie, i nie wiesz nawet, jak im na imię - recytowali. - Przychodzą ludzie, schylają głowy, wśród żółtych liści listopadowych palą się znicze.
Kombatanci, mieszkańcy, uczniowie złożyli na mogile kwiaty i zapalili symboliczne znicze. - Oddali to, co jest najcenniejsze dla każdego człowieka, swoje życie, przelali krew - powiedział przed mogiłą wójt. - Dzisiaj wspominamy także tych, którzy zginęli w bitwie w czasie powstania styczniowego 11 lutego 1863 r. Ich ciała spoczywają na naszym cmentarzu parafialnym w Nowej Słupi. To im został poświęcony w setną rocznicę śmierci przy kościele w Nowej Słupi. Wszyscy wierzyli, że oddają swoje życie za wolną Polskę.
Tych, co zginęli w mroku i dymie, i nie wiesz nawet, jak im na imię - recytowali uczniowie przed mogiłą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?