Jego wystrój przypomina czasy głębokiego PRL-u, jednak obsługa i standardy są typowe dla XXI wieku. Mało tego, nawet niektóre rodzaje znajdujących się w ofercie zapiekanek, będących naturalnie specjalnością "ZapieCKanek", mają swoją historię raptem kilka lat wstecz, bo nazywają się "Mirka handlarza" czy "Ale urwał!". Ale znaczną część zapiekankowego menu stanowią hasła i slogany kojarzące się z poprzednim ustrojem Polski. Klienci mogą sobie bowiem kupić zapiekanki takie jak "Czar PRL", "Pan tu nie stał", "Pawlaka", "Zmiennika", "Relaks" czy "Cinkciarza". W sumie mają do wyboru 15 ich rodzajów.
Jeśli jednak ktoś nie ma ochoty na zapiekankę, lokal oferuje także cztery rodzaje grzanek, frytki i oranżadę. Tego jednak nie wybrali pierwsi klienci lokalu, czyli Maja i Maks, dzieci pana Romana z Kielc. Zdecydowały się na zapiekankę "Popularną". - Przyszliśmy tu spontanicznie - przyznał tata kilkulatków. - Byliśmy niedaleko na sankach i wracając z nich postanowiliśmy zahaczyć o nowy lokal. W zasadzie to dzieci namówiły mnie do wejścia do niego i wypróbowania jego oferty. Uległem i tak oto moje pociechy stały się pierwszymi osobami, które dokonały zakupu w "ZapieCKankach" - śmiał się pan Roman.
Maja i Maks nie byli jednak jedynymi klientami zaraz po otwarciu. Tuż za nimi ustawiła się kilkuosobowa kolejka, bo także inni kielczanie zechcieli sprawdzić, co nowy lokal gastronomiczny oferuje i jak smakują przygotowywane przez niego dania.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?