Zapomniany kamieniołom Szewce w gminie Sitkówka-Nowiny, zostanie wkrótce udostępniony turystom

[galeria_glowna]
Nieczynne od lat sześćdziesiątych XX wieku wyrobisko górnicze, ma około 80 metrów średnicy oraz 20 metrów wysokości. Jak przekonuje Grzegorz Pabian, przewodnik świętokrzyski i pracownik Punktu Informacji Turystycznej w budynku krytej pływalni Perła w Nowinach, jest to jeden z najbardziej znanych łomów "marmuru" w regionie świętokrzyskim. Jednak przez ostatnie lata, został zapomniany.

NA SZLAKU ARCHEOLOGICZNYM

Teraz to miejsce znów zacznie tętnić życiem. Kamieniołom Szewce ma się stać częścią szlaku archeologicznego, wiodącego przez województwo świętokrzyskie. Maszerując nim będzie można zobaczyć między innymi Muzeum w Krzemionkach Opatowskich, Gołoborze na Świętym Krzyżu, Jaskinię Raj, czy kielecką Wietrznię. - Ze względów naukowych i dydaktycznych, kamieniołom Szewce jest bardzo wartościowym obiektem. Można w nim przeprowadzać interesujące lekcje geografii, a nawet biologii, bo przecież przyroda nieożywiona komponuje się tam z ożywioną. A poza tym, każdy kto odwiedzi to miejsce, zachwyci się jego pięknem - podkreśla Pabian.

Informuje, że historia kamieniołomu Szewce sięga pierwszej połowy XVII wieku, kiedy to rozpoczęto tam wydobywanie wapieni dewońskich. - Eksploatowany był wapień o zabarwieniu piaskowo-lilowym, wykorzystywany głównie do dekorowania wnętrz - tłumaczy przewodnik świętokrzyski. Do dziś na stromych skalnych ścianach łomu "marmuru", widać wyraźnie ślady po wierceniach otworów. - Pierwotnie wiercono je ręcznie, później używano materiałów wybuchowych. Oderwane bloki skalne transportowano do warsztatów kamieniarskich drogą, która zachowała się w lesie od południowej strony Okrąglicy - mówi pracownik Punktu Informacji Turystycznej w Nowinach. Ponadto na skalnej ścianie wyrobiska zaobserwować można dobrze widoczne ułożenie warstw, lustra tektoniczne, czyli wypolerowane części skał, powstałe w skutek ich przesuwania się względem siebie, a także skamieniałości żywych niegdyś organizmów - amfipor.

ZANIM ZOBACZĄ GO TURYŚCI

To wszystko wkrótce, być może już jesienią tego roku, będą mogli zobaczyć turyści. - Czekamy jeszcze na pisemną zgodę Lasów Państwowych na udostępnienie kamieniołomu. To one są jego właścicielem, choć znajduje się na terenie gminy - tłumaczy Pabian. Kiedy pozwolenie już będzie, do prac przystąpi gmina Sitkówka-Nowiny. - Zanim łom "marmuru" zobaczą turyści, trzeba go będzie uporządkować. Zostanie posprzątany, zieleń na prowadzącej do niego drodze, oraz przy ścianie skalnej, zostanie przycięta. Te prace potrwają około miesiąca - zapowiada pracownik Punktu Informacji Turystycznej w Nowinach. Powstanie naturalny punkt widokowy, z którego będzie można podziwiać skalną ścianę wyrobiska, fotografować je, a obok niego ustawiona zostanie tablica informacyjna.

Do kamieniołomu prowadzić mają dwie drogi, od Jaskini Raj oraz niebieski szlak, od pomnika w Szewcach. Oznakowaniem zajmie się Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego.