Zarząd powiatu kieleckiego z absolutorium

Poniedziałkowa sesja Rady Powiatu przebiegała w błogiej atmosferze. Radni po kolei wysłuchali w telegraficznym skrócie informacji o tym, co się dzieje w powiecie.

BYLI JEDNOGŁOŚNI

Kiedy przyszło do najważniejszego punktu sesji, czyli udzielenia absolutorium dla zarządu powiatu, tu nie było niespodzianek. Najpierw radni spokojnie wysłuchali od skarbniczki powiatu Marii Klusek, iż przedstawione sprawozdanie finansowe z wykonania budżetu za 2011 rok otrzymało pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej.

- My też nie mamy żadnych zastrzeżeń i udzielamy absolutorium dla zarządu powiatu - powiedział Mieczysław Kędzierski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.

Głos zabrali przedstawiciele klubów. Prawo i Sprawiedliwość było reprezentowane przez Kazimierza Bieleckiego.

- Uważam, że rok 2011 został zrealizowany przez zarząd powiatu w sposób zadawalający - ocenił. Zastrzeżeń czy krytycznych uwag nie mieli radni z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Za to kilka znaczących uwag do pracy zarządu powiatu mieli radni z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Mój niepokój budzi budowa siedziby starostwa powiatowego - mówi Władysław Karol Jacewicz. - Ta inwestycja nie leżała mi na sercu od początku. Co się dzieje i czy nadal będzie kulała? - zapytał.
Mocne, ale jak podkreślił szczere słowa pod adresem zarządu wypowiedział Tomasz Lato z SLD: - To jedna z najważniejszych sesji i nie sposób nie przeanalizować niektórych działań w powiecie.

Radny Lato zwrócił uwagę na fakt, że nie wszystkie gminy wywiązują się należycie z płacenia za inwestycje drogowe, w których powiat uczestniczy.

- To nie w porządku wobec tych, którzy sumiennie płacą - powiedział. Dodał też kilka kąśliwych uwag pod adresem zarządu. - Musicie słuchać głosu radnych, bez względu czy jesteśmy w opozycji czy koalicji. Musimy się słuchać nawzajem, bo to my musimy słuchać wójtów czy burmistrzów konstruując kolejne budżety, po to, żeby pokazać, że powiaty w Polsce są potrzebne, że wydatki są roztropne i przemyślane. Panowie musicie umieć słuchać uwag i krytyki, bo krytyka, jeżeli nawet czasem boli, to uczy i prowadzi do tego, że nie popełniamy tych samych błędów.

Na koniec stwierdził, że będzie głosował za udzieleniem absolutorium, bo jak podkreślił, nie dlatego, że jest wszystko dobrze, ale w tych trudnych czasach dla samorządów trzeba się wspierać.

MOŻE NIE NAJMĄDRZEJSI NA ŚWIECIE

Starosta kielecki Zdzisław Wrzałka podziękował za głosowanie. - Za to, że kluby nie podchodzą politycznie do głosowania, że wszyscy chcemy pracować na rzecz powiatu. Na pewno zarząd nie jest tworem idealnym, na pewno członkowie zarządu to nie są osoby, które są najmądrzejsze na świecie - stwierdził na koniec.

Starosta uspokoił radnych, co do budowy siedziby starostwa. - 11 czerwca nastąpi otwarcie ofert i rozstrzygniecie przetargu. Jeżeli nie będzie przeciwwskazań, to po 15 miesiącach inwestycja będzie zakończona - zapowiedział Zdzisław Wrzałka.

Okazuje się, że jest już kilka firm, które chętnie dokończą budowę. Nadal też na konto starostwa nie wpłynęły pieniądze od konsorcjum, z którym starostwo na początku marca zerwało umowę. Jak pisaliśmy, powodem takich działań, były opóźnienia przy realizacji inwestycji. W tej chwili odszkodowanie wynosi 3 miliony 900 tys. zł. Starosta daje konsorcjum czas do końca czerwca. Potem sprawa trafi do sądu.