MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zasadnicze ostatki: UMKS Kielce kontra Basket Kraków

Redakcja
- Mecz z Basketem Kraków nas nie jest dla nas spotkaniem o przysłowiową pietruszkę. Poważnie podchodzimy do tego pojedynku. Nie kalkulujemy. Gramy przecież nie tylko dla siebie, ale również dla kibiców - zapewniają koszykarze UMKS przed sobotnim meczem z Basketem.
- Mecz z Basketem Kraków nas nie jest dla nas spotkaniem o przysłowiową pietruszkę. Poważnie podchodzimy do tego pojedynku. Nie kalkulujemy. Gramy przecież nie tylko dla siebie, ale również dla kibiców - zapewniają koszykarze UMKS przed sobotnim meczem z Basketem. Fot. Sławomir Stachura
Drugoligowi koszykarze UMKS rozegrają w sobotę ostatni mecz sezony zasadniczego we własnej hali. O godzinie 16.30 niepokonani przed własną publicznością kielczanie zmierzą się z Basketem Kraków.

Mimo że do końca sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki spotkań w tabeli może się jeszcze wiele zmienić. Pewne jest jedynie, że pierwsze miejsce zajmie Start Lublin, a drugie UMKS Kielce. Szczególnie ciekawa rywalizacja toczy się natomiast o miejsca 3-5. Kandydatami do tych lokat są MKKS Zabrze, Basket Kraków i Alba Chorzów. Tak więc Basket zapewne nie przyjedzie do Kielc tylko po to, aby rozegrać mecz.

UMKS - mimo że niezależnie od wyników swoich meczów i rywali, zakończy fazę zasadniczą na drugim miejscu - nie zamierza ułatwiać zadania rywalom. Tym bardziej, że kielczanie są żądni rewanżu za porażkę w Krakowie (w grudniu kielczanie przegrali 72:69, to jedna z czterech porażek UMKS w tym sezonie). A ponadto podopieczni Grzegorza Kija chcą zachować status zespołu niepokonanego we własnej hali. I podbudować się psychicznie przed fazą playoff.
- Dla nas nie jest to mecz o przysłowiową pietruszkę. Poważnie podchodzimy do spotkania z Basketem. Nie robimy żadnych kalkulacji. Gramy przecież nie tylko dla siebie, ale również dla kibiców - zapewnia Grzegorz Kij, grający trener UMKS.

Faworytem meczu są kielczanie, za którymi przemawia nie tylko atut własnego boiska, ale także forma Basketu. Krakowianie grają ostatnio znacznie poniżej swoich możliwości. Do niedawna byli w tabeli tuż za UMKS. Porażki z Wisłą Kraków, AZS Radom, HK Bank Spółdzielczy Żory i Albą Chorzów zepchnęły ich jednak w dół zestawienia.
- Basket faktycznie gra ostatnio chimerycznie, ale nie zapominamy, że to drużyna mająca w składzie groźnych zawodników. Udowodnili nam to, szczególnie pod względem zbiórek, podczas meczu w Krakowie. Każdy z zawodników UMKS, który wyjdzie na parkiet będzie więc musiał zagrać na wysokim poziomie - mówi Grzegorz Kij.
Kadra kielczan na mecz z Basketem jest jednak w pewnym stopniu niewiadomą. Łukasz Fąfara ma podkręconą kostkę, a kilku innych zawodników zmaga się od paru dni z grypą żołądkową. Forma zresztą też, bo Grzegorz Kij zmienił ostatnio charakter treningów.
- Przygotowujemy się do najważniejszego dla nas aktualnie celu, czyli do fazy playoff. I dlatego zmieniłem nieco cykl treningów - wyjaśnia Grzegorz Kij.
W innych meczach 25. kolejki zagrają: Wisła Kraków - Alba Chorzów, Cracovia Kraków - SKK Siedlce, Pogoń Ruda Śląska - MKS Limanowa, MCKiS JBL Jaworzno - MKKS Zabrze, AZS PR Radom - HK Bank Spółdzielczy Żory. W spotkaniu rozegranym awansem: OSSM PZKosz Warszawa - Start Lublin 55:88.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie