Związek Piłki Ręcznej, a w zasadzie komisja konkursowa w składzie Janusz Czerwiński, Tomasz Wiśniewski, Marek Werle, Jerzy Noszczak i Zygfryd Kuchta, dokonała wstępnej selekcji ofert i z siedmiu, które wpłynęły, zakwalifikowała do decydującej rozgrywki dwie - byłego szkoleniowca naszej "młodzieżówki", a wcześniej Chrobrego Głogów, Śląska Wrocław, Warszawianki i AZS AWF Biała Podlaska, ostatnio pracującego w pierwszoligowym KPR Legionowo Jarosława Cieślikowskiego (49 lat) oraz Niemca Michaela Bieglera (51 lat), który pracował między innymi z drużynami Bundesligi: SC Magdeburg, TV Grosswalstadt, Bayerem Dormagen, VfL Gummersbach, GWD Minden, VfL Hameln, TSG Friesenheim, Frisch Auf Göppingen i Wilhelmshavener HV. Biegler przez trzy lata był także współpracownikiem selekcjonera męskiej kadry Niemiec.
Wśród kandydatur, które odpadły, był między innymi duet dotychczasowych współpracowników Bogdana Wenty - Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak.
- Następca takiej osobowości, jaką jest Bogdan Wenta musi być doświadczonym szkoleniowcem, bo poprzedni selekcjoner wysoko zawiesił poprzeczkę. Według nas wspomniana dwójka ma największe szanse, by z sukcesami poprowadzić naszą kadrę. Kierowaliśmy się kryteriami dotychczasowych osiągnięć, opisem rozwoju reprezentacji i jej oddziaływania na całą piłkę ręczną - powiedział dla portalu Handball.pl prof. Janusz Czerwiński, przewodniczący komisji konkursowej.
Zdaniem portalu, decyzja o zmniejszeniu grona kandydatów do dwóch nie zamyka drogi dla innych trenerów, ale praktycznie można być pewnym, że selekcjonerem będzie któryś z nich. Nowego trenera kadry poznamy w ciągu najbliższych trzech tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?