- 39-latek jest skłócony ze swoją sąsiadką - opowiadają policjanci o stosunkach, panujących między mieszkańcami wsi w gminie Obrazów. Wygląda na to, że konflikt musiał być ostry, bo w sobotę przyjął nieoczekiwany obrót. - Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna wziął broń śrutową, którą posiadał i zastrzelił psa należącego do sąsiadki - relacjonuje Leszek Dębowski, zastępca komendanta powiatowego sandomierskiej policji.
Strzał trafił psiaka w płuco. Zwierzę nie przeżyło. Sąsiedzi wezwali policję. - Właścicielka psa zapewnia, że zwierzę nie było agresywne - dodaje komendant Leszek Dębowski. - 39-latek w momencie zdarzenia był trzeźwy. Podobno postąpił tak okrutnie, bo… przeszkadzało mu szczekanie psa.
- 39-latek nie miał zezwolenia na broń, a z naszego wstępnego rozeznania wynika, że na ten typ broni takie zezwolenie jest potrzebne. Ale to jeszcze będą ustalać biegli z dziedziny balistyki - mówi komendant Dębowski. - Mężczyzna odpowie za to, co zrobił. Usłyszy zarzut na podstawie przepisów ustawy o ochronie zwierząt.
Przepisy mówią, że za zabicie zwierzęcia grozi do roku więzienia. Natomiast jeśli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, może trafić za kratki nawet na dwa lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
