Staszowscy policjanci zatrzymali w środę 35-latkę podejrzewaną o to, że dwa dni wcześniej w miejscowym szpitalu ukradła biżuterię należącą do 60-latki.
Chodzi o obrączkę i bransoletkę, warte łącznie 680 złotych. Właścicielka wchodząc na badanie zostawiła precjoza na krześle w poczekalni a gdy po nie wróciła, już ich nie było. Policjanci odzyskali biżuterię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!