Dwa z nich miały miejsce w miniony weekend w Pęcławicach Górnych. Tu złodziej wybił okno w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej , zrabował nie tylko osiem węży strażackich, ale także m.in. toporek.
Zdaniem policji ten sam człowiek dostał się do domu na terenie sąsiedniej posesji. Stąd znikły dwie pompy wodne, dwa silniki od pralki "Frania", trzy nadmuchiwane materace, odkurzacz, aluminiową drabinę, torbę z narzędziami oraz dwie butelki wina i dwie butelki wódki. Straty łącznie oszacowano na dwa tysiące złotych.
Według funkcjonariuszy 32-latek jest odpowiedzialny także za włamanie do domu wiosną ubiegłego roku. Część łupów policjanci odnaleźli, między innymi - jak informuje Jan Augustowski ze staszowskiej policji - niektóre rzeczy skradzione z remizy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?