W ostatnich dniach przetoczyła się przez media gorąca dyskusja dotyczącą przedłużającego się remontu nawierzchni stadionu lekkoatletycznego, znajdującego się w Kielcach przy ulicy Bocznej.
My jako zawodnicy Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego, stanowiący trzon tego środowiska jesteśmy oburzeni i bezpośrednio dotknięci tą zaistniałą sytuacją. Wynika to z faktu, że przedłużający się w "nieskończoność" remont nawierzchni zaburza realizację procesu treningowego, a tym samym uniemożliwia nam przygotowanie się do najważniejszych imprez sportowych: krajowych oraz międzynarodowych. Nie możemy pominąć również strat finansowych, które dotknęły nasz klub na skutek opieszałości przedsiębiorstwa realizującego remont. Nie mogąc organizować zawodów na własnym stadionie zmuszeni jesteśmy do startów w innych miastach, co wiąże się z dodatkowymi kosztami, które na chwile obecną przekroczyły budżet o około 10 000 zł.
Szanowny Panie Prezydencie, głównym powodem, który skłonił nas do napisania tego listu nie są w/w problemy lecz bulwersująca wypowiedź na łamach prasy dyrektora MOSiR w Kielcach, Pana Wojciecha Dębskiego. Piastuje on stanowisko, które zobowiązuje go do promocji sportu i wspierania środowisk z nim związanych. Swoją wypowiedzią zakwestionował on sens istnienia lekkiej atletyki, która istotnie wpisała się w karty historii naszego miasta. Dowodem na to, że nasza praca ma jednak sens są nasze coraz większe sukcesy: 36 medali Mistrzostw Polski od 2005 roku, 110 zawodników z klasami sportowymi w 2008 roku. Warto również podkreślić osiągnięcia na arenie międzynarodowej wychowanków naszego klubu: Kamila Chudzik reprezentowała kraj podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, natomiast w ostatnich dniach Filip Przemyski zakwalifikował się do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata Juniorów Młodszych, które odbędą się w lipcu we włoskim Bressanone. Na uwagę zasługuje również fakt, iż nasz klub jest najlepszy w makroregionie łódzko - świętokrzyskim, a w roku ubiegłym znalazł się na 10 miejscu w klasyfikacji klubów lekkoatletycznych w Polsce wyprzedzając m.in. takie kluby jak: AZS Łódź , AZS AWF Katowice czy AZS UMCS Lublin.
Wszystko to jest rezultatem ogromnego poświęcenia i zaangażowanie zawodników i trenerów, którzy są z natury pasjonatami tego sportu. Pomimo wynagrodzenia (około 500zł brutto), które jest niewspółmierne do poświęcanego czasu i wkładanej pracy oczekują oni jedynie szacunku, poważnego traktowania i poczucia, że ich praca ma jakikolwiek sens.
Swoją wypowiedzią Pan Wojciech Dębski obraził nas i zakwestionował sens naszego poświęcenia wkładanego w codzienne treningi. Wyrażamy głęboką nadzieję, iż nie pozostanie Pan Prezydent obojętny na zaistniałą sytuację i doprowadzi swoim autorytetem do sprawiedliwego potraktowania środowiska lekkoatletów i rekompensaty strat moralnych związanych z haniebnymi wypowiedziami Pana Dyrektora Dębskiego.
Ze sportowym pozdrowieniem
Zawodnicy Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?