Zawodnicy Vive Targi Kielce z pomocą dla poważnie chorej Joasi

Zainteresowane pomocą osoby mogą również wpłacać pieniądze na konto Fundacja Miśka Zdziśka "Błękitny Promyk Nadziei" - Bank Spółdzielczy w Kielcach Oddział w Jędrzejowie numer rachunku bankowego: 09 8493 0004 0210 0072 0070 0001 z dopiskiem "Na zakup protezy dla pani Joanny".

Drużyna piłkarzy ręcznych z Kielc przekazała na licytację piłkę ze swoimi autografami. Można ją kupić na portalu Allegro. Pieniądze w ten sposób zdobyte przeznaczone zostaną na zakup protezy dla 28-letniej Joanny, mieszkanki powiatu jędrzejowskiego, której z powodu choroby nowotworowej amputowano nogę.

- Zwróciliśmy się z prośbą do klubu Vive Targi Kielce o podarowanie piłki z autografami wszystkich zawodników drużyny. Radosław Wasiak, dyrektor sportowy zespołu od razu odpowiedział na nasz apel. Podarowaną piłkę wystawiamy na licytację w portalu Allegro - wyjaśnia Dariusz Lisowski, prezes fundacji "Błękitny Promyk Nadziei", która objęła swoją opieką chorą Joannę Żelezik.

Aby znaleźć licytację piłki na allegro w wyszukiwarce tego portalu należy wpisać: Piłka z autografami Vive Targi Kielce dla Joasi

Zainteresowane pomocą osoby mogą również wpłacać pieniądze na konto Fundacja Miśka Zdziśka "Błękitny Promyk Nadziei" - Bank Spółdzielczy w Kielcach Oddział w Jędrzejowie numer rachunku bankowego: 09 8493 0004 0210 0072 0070 0001 z dopiskiem "Na zakup protezy dla pani Joanny".

- Na koncie znajduje się 30 tysięcy złotych. Ta suma to dobrowolne wpłaty. Wszystkie darowizny wpłacone na powyższe konto na rzecz Joasi w całości zostaną przeznaczone na zakup protezy. Fundacja Miśka Zdziśka i jej Zarząd działa na zasadzie wolontariatu i nie pobiera żadnych prowizji - informuje Dariusz Lisowski prezes fundacji.

Przypomnijmy Joanna Żelezik jest młodą matką trójki malutkich dzieci, której źle postawiono diagnozę i leczono na łękotkę. Zachorowała dwa lata temu. Pierwsze bóle kolana pojawiły się w maju. Była wtedy w ósmym miesiącu ciąży. Poddała się leczeniu ortopedycznemu. Po lekach bóle ustąpiły.

W październiku 2011 dolegliwości powróciły. Badania wykazały obecność guza końca dalszego kości udowej lewej i otaczających tkanek miękkich. Od lutego do kwietnia ubiegłego roku przeszła trzy cykle chemioterapii w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach. 13 kwietnia 2012 amputowano jej jednak lewą nogę na wysokości uda.

Wspólnie z mężem i trójką malutkich dzieci mieszkają w miejscowości Wywła koło Słupi Jędrzejowskiej. Mąż musiał zrezygnować z pracy, aby zaopiekować się żoną i dziećmi. Aby w miarę normalnie funkcjonować i zająć się domem kobieta potrzebuje protezy. Ta kosztuje około 80 tysięcy złotych.