Zawodnicy Vive Tauronu Kielce rozjechali się po zgrupowaniach

Wśród powołanych jest kilku debiutantów, w tym były zawodnik klubu z Kielc i były reprezentant Holandii, Bartosz Konitz. „Biało-czerwoni” w weekend zagrają w gdańskiej Ergo Arenie w turnieju. W sobotnim półfinale zmierzą się z Rosją, w drugiej parze zagrają Szwecja i Hiszpania. W tej ostatniej drużynie nie zagra obrotowy mistrzów Polski Julen Aginagalde. Trener Hiszpanów, Manolo Cadenas, na gdański turniej powołał mocno odmłodzony skład. W niedzielę odbędą się mecze o pierwsze i trzecie miejsce.

Na zgrupowania swoich reprezentacji wyjechało w poniedziałek czterech innych szczypiornistów Vive Tauronu. Uros Zorman (Słowenia) i Tobias Reichmann (Niemcy) wystapią w turnieju Supercup we Felsnburgu, Hamburgu i Kolonii, w którym zagrają również Brazylia i Serbia.

Branko Vujović zagra w reprezentacji Czarnogóry w turnieju Croatia Cup, w którym w zespole gospodarzy wystąpi Manuel Strlek. Stawkę uzupełni Macedonia.

Dwaj inni Chorwaci grający w Vive Tauronie, Marin Sego i Denis Buntić, byli w poniedziałek w Bieruniu na badaniach, które miały określić, jak poważne są ich kontuzje. Informacja o ich stanie zdrowia ma być opublikowana we wtorek.

Sego odniósł uraz kolana jeszcze podczas meczu z Vardarem Skopje i nie zagrał w meczach ze Śląskiem Wrocław i Orlen Wisłą Płock. Buntić od kilkunastu dni boryka się z bolesną kontuzją lewego łokcia, mimo to nie opuścił żadnego meczu.

- Chciałbym bardzo podziękować Denisowi, który pomimo kontuzji występował w ostatnich meczach. Zawodnik od niemal trzech tygodni zmaga się z urazem łokcia, który utrudniał mu nawet rzucanie. Jesteśmy wdzięczni za to, że występował w ostatnich meczach - powiedział trener Talant Dujszebajew dla klubowego portalu. Dujszebajew wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Węgier, którą prowadzi. Madziarzy będą gospodarzami turnieju Provident Cup, w którym wystapią również druga reprezentacja Węgier, Białoruś i Argentyna.