Sam pomysł powstania kolekcji dzieł z czasów słusznie minionych pojawił się przy okazji ratowania jednego z takich kwiatków: witraża wykonanego w 1972 roku przez Adama Wolskiego dla Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Masłowie. Ówczesny dyrektor GOK, Adam Grzegorzewski uznał, że piękny witraż zasługuje na drugie życie a jego odsłonięcie po restauracji zainspirowało Małgorzatę Chmiel, Agnieszkę Gołębiowską, Marcina Michalskiego, Staszkę Piec, Magdalenę Wolf do powołania grupy, która kwiatki w betonie będzie tropić.
Pomysł fotografowania murali, elementów małej architektury, ozdób wewnątrz budynków spodobał się a zdjęcia zaczęły napływać z całej Polski. Część z nich można zobaczyć na wystawie otwartej w sobotę w Szklanym Domu w Ciekotach. Zanim jednak przecięto wstęgę i wręczając czerwone goździki podziękowano wszystkim wspierającym akcję lub uczestniczącym w niej odbyła się wycieczka najprawdziwszym „ogórkiem”. Kultowy autobus przyjechał aż z Warszawy (podróż trwała 5 godzin), droga z Kielc do Ciekot była krótsza i wiodła przez obiekty, które kiedyś zdobiły kwiatki w betonie, goście odwiedzili także masłowski GOKiS podziwiając witraż Wolskiego.
W Ciekotach powitała ich młodzieżowa orkiestra dęta udowadniając, że w tych orkiestrach jest siła. W czasy PRL-u przenosiły kroniki filmowe z tamtych lat a Piotr Suliga, prezes świętokrzyskiego oddziału Związku Polskich Artystów Rzeźbiarzy oprowadził po kieleckich rzeźbach plenerowych - w tej dziedzinie naprawdę jesteśmy potęgą. W przyszłym tygodniu na murze Instytutu Dizajnu przy ul. Zamkowej pojawi się wystawa kwiatków w betonie, ale warto wybrać się do Ciekot by zobaczyć ich większy wybór. Niestety, większość z nich istnieje już tylko na zdjęciach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?