Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiórka dla Alexa Grahama ze Staszowa. Chłopiec bohatersko walczy o samodzielność

MBR
16-miesięczny Alex Graham urodził się z zespołem Downa i wadą serca AVSD.
16-miesięczny Alex Graham urodził się z zespołem Downa i wadą serca AVSD. Się Pomaga
Pochodzący ze Staszowa Alex Graham urodził się z zespołem Downa i wadą serca AVSD. 16-miesięczny chłopiec stale musi zmagać się z licznymi rehabilitacjami oraz konsultacjami lekarskimi, a jego mama codziennie drży o zdrowie synka. Koszty leczenia są spore dlatego rodzice proszą o wsparcie.

- Nic nie jest w stanie opisać strachu, jaki czuje matka jeśli mowa o zdrowiu i życiu jej dziecka. Alex ma zespół Downa, a prócz tego wadę serca AVSD. Nie ma dnia, bym nie martwiła się o przyszłość mojego synka. Wiem, że póki jestem i mam siłę, by się nim opiekować, zrobię, co tylko będę mogła, by był jak najbardziej samodzielnym dzieckiem, bo o to by był szczęśliwym, staram się z całych sił każdego dnia - mówi Maria Graham.

Mama Alexa już przed porodem wiedziała, że chłopiec może mieć zespół Downa. - W 12 tygodniu ciąży dowiedzieliśmy się, że istnieje dużo prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby. Potwierdził to również nieco później wykonany test Harmony. W międzyczasie okazało się jeszcze, że synek będzie miał również problemy z sercem - mówi nam Pani Maria.

Kolejnym kłopotem, który pojawił się tuż po urodzeniu był brak apetytu i chęci do jedzenia. - Kiedy mały miał 3 miesiące karmienie zajmowało mi nawet półtorej godziny, a i tak większość pokarmu uciekała mu po brodzie - wspomina Maria Graham. Miesiąc później sytuacja pogorszyła się do tego stopnia, że Alex'owi w jedzeniu musiała pomagać żołądkowa sonda. Dzięki urządzeniu udało się podnieść wagę dziecka, co było jednym z warunków zoperowania wcześniej wykrytej wady serca.

Długa Operacja

Kiedy Alex skończył pół roku został poddany poważnej operacji serca. Odbyła się ona w Anglii, gdzie chłopiec mieszka na co dzień. - Zabieg trwał aż siedem godzin i można powiedzieć, że prawie się udał. Prawie ponieważ synek cały czas ma delikatny przeciek krwi w lewej komorze serca. Jesteśmy jednak pod stałą opieką kardiologów, która stoi tutaj na naprawdę wysokim poziomie. Mamy nadzieję, że nie będzie już konieczności kolejnej operacji - tłumaczy mama Alexa.

Trudna rehabilitacja

Jak relacjonuje Pani Maria jej synek musi między innymi chodzić na rehabilitację, uczęszczać na zajęcia logopedyczne oraz terapię integracji sensorycznej. Okazuje się jednak, że Wielkiej Brytanii są z tym spore problemy. - Tak naprawdę tutejsza służba zdrowia nie praktykuje takich metod. Razem z Alex'em jeździmy jedynie raz na miesiąc lub dwa na spotkania, podczas których lekarze sprawdzają jak synek się rozwija. Po operacji mały był w takim stanie, że nawet nie mógł przewracać się na boki, dlatego postanowiliśmy, że poszukamy prywatnej rehabilitacji - mówi mama Alexa. Obecnie chłopiec uczęszcza na zajęcia dwa razy w tygodniu. Aby dobrze się rozwijać Alex musi być również pod stałą opieką logopedy. Na specjalną konsultację w tym zakresie w Anglii czekał ponad 6 miesięcy, dlatego rodzice zdecydowali się na leczenie w Polsce. - Po pół roku doczekaliśmy się jednej krótkiej porady telefonicznej. Zdecydowaliśmy, że takie leczenie na dłuższą metę nie ma sensu i zaczęliśmy konsultować się z naszymi lekarzami - mówi Pani Maria, która pod koniec sierpnia przyjechała z synkiem na badania do Polski. - Byliśmy między innymi u ortodonty i logopedy. Czeka nas jeszcze wizyta w Krakowie u specjalistów od karmienia, ponieważ u synka ponownie pojawiły się problemy z jedzeniem. Dochodziło do takich sytuacji, że musieliśmy go karmić podczas snu. W innym wypadku nie chciał przyjmować pokarmu, a spadek wagi oznaczał z kolei trudności podczas zajęć rehabilitacyjnych. Obecnie jest trochę lepiej i Alex powoli przełyka małe ilości jedzenia. Niestety takie wahania występują u niego co dwa - trzy miesiące i bardzo byśmy chcieli, żeby wreszcie się skończyły.

Apel o pomoc

Rehabilitacja Alexa plus konsultacje z polskimi lekarzami to koszt około 2 tysięcy złotych miesięcznie. Choć rodzice chłopca pracują nie ukrywają, że jest to spora kwota, dlatego zdecydowali się na założenie zbiórki. - Codziennie zastanawiam się, jak jeszcze pomóc Alexowi. Nie będę ukrywać, że często boję się o to, co przyniesie jutro. Obecnie najlepsze co mogę dla niego zrobić to walczyć o to, by mógł być jak najlepiej rehabilitowany. Proszę, pomóż zdobyć mi środki, które pozwolą mojemu dziecku mieć dobrą przyszłość! Alex tak bardzo potrzebuje Twojego wsparcia - pisze Pani Maria.

Kliknij w link i przejdź do zbiórki dla Alexa

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie