W czwartek przed godziną 17 policjanci ze staszowskiej drogówki zauważyli w Połańcu opla, który nie dość, że jechał za szybko, to jeszcze wyglądał tak, jakby w ogóle jechać nie powinien.
- Opel miał zdeformowaną pokrywę silnika, uszkodzony przedni zderzak, pogniecione błotniki, nieszczelny układ wydechowy oraz brak tablicy rejestracyjnej. Za kierownicą pojazdu znajdował się 21-latek – wylicza młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Staszowie.
Młody kierowca zachowywał się nerwowo, a z auta mocno czuć było specyficzny zapach. W samochodzie policjanci znaleźli szklaną fifkę i wagę elektroniczną, natomiast w popielniczce zawiniątko, a w nim ponad dwa gramy suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana.
- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierujący pojazdem przekroczył limit punktów karnych, w związku z czym zatrzymane zostało mu prawo jazdy. Z uwagi na uszkodzenia, jakie posiadał pojazd, policjanci bez chwili wahania podjęli decyzję o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego – dodaje policjantka.
21-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Teraz może mu grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Zobacz zdjęcia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?