Brawa dla bramkarza
Po pierwszej w rundzie wiosennej porażce z Neptunem Końskie, czwartoligowy Zdrój chciał odrobić stracone punkty w sobotnim spotkaniu wyjazdowym z ŁKS Georyt Łagów. Udało się połowicznie. Remis 0:0 to jedno „oczko”, a zawdzięczamy go w dużej mierze bramkarzowi Konradowi Majcherczykowi, który ratował buski zespół z opresji w wielu groźnych sytuacjach. Co ciekawe, byłemu zawodnikowi... ekipy z Łagowa.
We wtorek buszczanie grali u siebie ważny mecz - z broniącą się też przed spadkiem do ligi okręgowej Klimontowianką Klimontów. Zwycięstwo 2:1 cieszy, forma drużyny - już mniej. Na domiar złego Zdrój stracił czołowego młodzieżowca Jakuba Florczyka, który wyleciał z boiska za czerwoną kartkę.
Udana wiosna przekłada się na lepsze nastroje wśród kibiców. Zdrój zajmuje teraz w miarę bezpieczne miejsce tabeli, a jak się słyszy, czwarta liga w sezonie 2016/2017 ma zostać jeszcze powiększona - do 18 drużyn. Póki co, w najbliższą niedzielę buszczanie jadą do wicelidera - Lubrzanki Kajetanów, a tam o punkty jest zwykle bardzo trudno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?