MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zdrój zagra w Połańcu

Adam Ligiecki
Adam Ligiecki
W sobotę hit na szczycie czwartej ligi. Buscy piłkarze zmierzą się z Czarnymi

935 dni minęło od ostatniego meczu ligowego buskiego Zdroju i Czarnych Połaniec. Jutro, w sobotę - hitowy pojedynek na szczycie czwartej dywizji. To będzie najważniejsze spotkanie naszej drużyny w ostatniej fazie rundy jesiennej.

Czarni zajmują drugie miejsce w tabeli, Zdrój jest trzeci. Oba zespoły mają sporą, kilkupunktową stratę do prowadzącej Wisły Sandomierz. W ostatniej kolejce Zdrój zremisował z Neptunem Końskie 0:0, Czarni zwyciężyli Nidę Pińczów 1:0. Jak będzie w sobotę w Połańcu?

Na papierze szanse są równe. Ostatni mecz w czwartej lidze drużyny te rozegrały dawno temu, bo 30 marca 2014 roku. Piłkarze Zdroju sprawili wtedy niespodziankę, pokonując u siebie lidera z Połańca 1:0. Przez kolejne dwa sezony Czarni występowali w trzeciej dywizji i „mijali się” ze Zdrojem. Teraz czas na konfrontację.

Zdrój to dzisiaj zupełnie inna drużyna. Piłkarzy z tamtego składu w kadrze ligowej można policzyć na palcach jednej ręki: Krystian Zaręba, Norbert Kula i Maciej Śliski, który ostatnio gra bardzo rzadko. W Czarnych - na odwrót. Trzon drużyny z meczu w 2014 roku pozostał prawie ten sam.

Sezon 2016/2017 oba zespoły mają udany. Z małymi wyjątkami. Czarnym, po świetnym początku, przydarzyła się dziwna porażka 1:5 z Naprzodem Jędrzejów na własnym bosku. Jak się słyszało w kuluarach, to ponoć forma „strajku” piłkarzy wobec klubu w związku z zaległościami finansowymi. Także Zdrój miał dołek we wrześniu, kiedy stracił niefrasobliwie kilka punktów.

Ostatnio wszystko wróciło do normy i obie drużyny nabierają rozpędu. Niedzielny remis Zdroju z Neptunem Końskie to w głównej mierze wynik słabej skuteczności naszych piłkarzy. Sytuacji do strzelenia przynajmniej jednej bramki wypracowali sobie sporo, zabrakło jednak wykończenia akcji.

Czego możemy spodziewać się w Połańcu? Zdrój na wyjazdach spisuje się bardzo dobrze (cztery zwycięstwa w siedmiu meczach), ma ponadto w składzie króla strzelców czwartej ligi Mateusza Dziubka, który zdobył już 13 goli. W połączeniu z solidną defensywą - tylko dziewięć straconych bramek w 13 spotkaniach - daje to nadzieję na dobry wynik.

Z drugiej strony wiadomo, że Czarni nie położą się na boisku. U siebie - poza wpadką z Naprzodem - nie przegrywają, a pokonali między innymi Koronę II_Kielce i Neptuna Końskie. W ofensywie brylują groźni: Tomasz Wolan, Piotr Kamiński, Piotr Mazurkiewicz.

Sobotni mecz w Połańcu ma dla piłkarzy Zdroju kluczowe znaczenie. Do końca rundy jesiennej pozostały tylko cztery kolejki i jeśli nie chcą tracić dystansu do lidera, muszą wygrać z Czarnymi.

Sport Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie