Gdy w naszym zespole zabrakło pauzującego za kartki snajpera Mateusza Dziubka, okazało się, że nie ma kto strzelać bramek. Skoro atakujący zawiedli, w rolę egzekutora musiał wcielić się obrońca Piotr Radwański, który po przerwie trafił wreszcie do siatki Hetmana. I choć goście przez ostatnie pół godziny grali w dziesiątkę, po usunięciu z boiska jednego z piłkarzy, nasi nie potrafili zamienić przewagi liczebnej na gole. Spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem Zdroju 1:0.
Runda jesienna powoli dobiega końca. Buski Zdrój, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli czwartej ligi, w przedostatniej kolejce zagra w niedzielę wyjazdowy mecz z Lubrzanką Kajetanów - w Ćmińsku. To nieobliczalny przeciwnik. Lubrzanka w miniony weekend przegrała co prawda z Neptunem Końskie aż 0:6 (przy słabej formie bramkarza), jednak wcześniej potrafiła urwać punkty Koronie II Kielce czy Naprzodowi Jędrzejów. Zdrój ma 8 „oczek” straty do lidera Wisły Sandomierz i mecz zaległy z Czarnymi Połaniec (został przełożony na środę, 9 listopada).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?