Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żeberka, pierogi, grycoki i inne regionalne dania królowały w kieleckim gastronomiku

Izabela Mortas
Były tradycyjne diabelskie żeberka, pierogi grochulki, grycoki, zarzucka świętokrzyska i wiele innych regionalnych przysmaków. W piątek w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego odbyło się podsumowanie kilkudniowych warsztatów zorganizowanych dla członków Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Świętokrzyskiego przez Urząd Marszałkowski w Kielcach.

- Był to 3-dniowy wyjazd, który miał za zadanie zintegrować środowisko naszych sieciowiczów, wzięło w nim udział 50 osób. Warsztaty rozpoczęliśmy w Jędrzejowie w Spółdzielni Mleczarskiej, gdzie uczestnicy zobaczyli, jak w sposób naturalny wytwarza się masło, śmietanę, twarogi. Następnego dnia przemierzaliśmy szlakiem winiarskim i odwiedziliśmy sandomierskie winnice. Tam zapoznaliśmy się z technologią produkcji wina - od zbierania winogron do dopuszczenia produktu do obrotu - relacjonował Maciej Giermasiński, kierownik rolnictwa w Departamencie Obszarów Wiejskich i Środowiska w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach.

Ostatni dzień warsztatów odbył się w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego w Kielcach. Członkowie sieci wraz z uczniami szkoły, która także do niej należy, przygotowali 25 potraw tradycyjnych i regionalnych. Na stole pojawiły się zatem grycoki, drągole, zarzucka, knedle, diabelskie żeberka, pierogi grochulki czy placek drożdżowy z kaszą jaglaną. Nad przygotowaniem potraw czuwali świętokrzyscy szefowie kuchni i kucharze, dobrze znający tradycyjne receptury i nasze lokalne produkty. - Bardzo się cieszę, że dania gotowane przez nasze babcie, są dziś odtwarzane. W tym momencie chętnie podążamy za nowościami kulinarnymi, czerpiemy inspiracje z różnych stron świata. Ważne, by w tym wszystkim nie zapomnieć o naszych rodzimych smakach, które powinniśmy poznać w pierwszej kolejności - mówił jeden z szefów kuchni Mirosław Ciołak.

Udział w warsztatach bardzo chwalili sobie sami członkowie sieci i uczniowie szkoły, dla których było to cenne i owocne doświadczenie. - Nie miałam wcześniej okazji przyglądać się pracy w mleczarni czy podglądać, jak powstaje wino. Dzisiaj przygotowałam z koleżanką zarzucajkę, co było dla nas niemałym wyzwaniem. Nie miałyśmy od tej pory zajęć z gotowania zup, ale podjęłyśmy się zadania. Chyba wyszło nie najgorzej, bo nikt nie odmawiał degustacji - mówiła uczennica Weronika Satro z klasy II D z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie