- Mojej drużynie należą się duże słowa uznania. I wielki szacunek. Rozegraliśmy dziś świetny mecz i odnieśliśmy okazałe zwycięstwo. Ja już wcześniej mówiłem, że w końcu skończą nam się słupki oraz poprzeczki i jakaś drużyna wróci z Krakowa z wielkim bagażem bramek. Traf chciał, że trafiło na to na Koronę. Cieszę się, że zagraliśmy też na zero z tyłu – przyznał Zieliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?